Żenujący żart żydowskiego aktora, ale nikt nie odważy się mu zarzucić antysemityzmu. „W Polsce musi być nieźle. Wielu członków mojej rodziny tam pojechało i w pewnym sensie tam już zostali”

Patrick Timsit/fot. PAP/EPA
REKLAMA

Do żenującej sytuacji doszło podczas gali wręczenia nagród Cezara francuskiej Akademii Sztuki i Techniki Filmowej w Paryżu. Byłby to skandal, ale sytuację wywołał mający żydowskiego pochodzenie aktor, więc mamy do czynienia tylko z żenadą. Zażartował z zagłady Żydów na terenie okupowanej Polski.

Ciężko uwierzyć, do czego posunął się aktor Patrick Timsit podczas gali wręczenia nagród Cezara. O nagrodę konkurowała m.in. polska produkcja „Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego. Nagrody nie otrzymała, ale skłoniła Patricka Timsita do niewybrednych żartów.

REKLAMA

Podczas uroczystości wręczania nagród Timsit mający żydowskie pochodzenie komentując start „Zimnej wojny” postanowił zażartować sobie z Polski.

Nie znam Polski, mimo że wielu członków mojej rodziny tam pojechało, ale…. Tam musi być nieźle, bo oni tam już w pewnym sensie zostali – powiedział Patrick Timsit. Kilka osób z publiczności się zaśmiało, ale większość raczej została wmurowana w siedzenie.

Wyjątkowo zbulwersowana żarcikiem aktora żydowskiego pochodzenia była Rossie de Palma, hiszpańska aktorka znana m.in. z filmów Pedro Almodóvara. – Ależ Polska to nie to! – powiedziała.

Jednak mający żydowskie pochodzenie Timsit nie dawał za wygraną i próbował dalej żartować z Polski. – Polska to również zupy, dużo zup, bardzo dużo zup, nawet z mięsem są zupy – kontynuował aktor.

Źródło: se.pl

REKLAMA