Miller i Cimoszewicz zostali na starość… chadekami. Ta formacja na takich polityków po prostu zasługuje

Flaga Niemiec z islamskim półksiężycem/foto: YT
Flaga Niemiec z islamskim półksiężycem/foto: YT
REKLAMA

Wejście byłych premierów i działaczy PZPR do Koalicji Europejskiej razem z PO i start do PE z tej listy wywołuje wiele zabawnych komentarzy. Ponieważ eurodeputowani PO zasiadają dotąd we frakcji chadeków europarlamentu wychodzi na to, że starzy komuniści też zostaną… chadekami.

Okazuje się jednak, że właściwie niema tu z czego żartować. Dawne partie chrześcijańskiej demokracji przebyły długą drogę ewolucji i dziś są już w czołówce „postępu”. Może więc nie jest to transformacja Millera, Cimoszewicza, czy Czarzastego, ale chadeków?

REKLAMA

Przykład tego dokąd zaszła chadecja dał niedawno ważny polityk niemieckiej CDU Wolfgang Schäuble. „Chrześcijański” z nazwy działacz oświadczył, że „islam jest częścią Niemiec”. Zaapelował przy tym o szacunek i otwartość na imigrantów i muzułmanów.

Schäuble to jeden z najbardziej doświadczonych polityków CDU. W przeszłości minister finansów, wielokrotnie rozważany jako kandydat na kanclerza, dziś pełni funkcję przewodniczącego Bundestagu.

Chadecy już od dawna akceptują aborcję, przymykają oko na ekscesy antyrodzinne lobbystów LGTB, wspierają „sprawiedliwość społeczną”, emigrację, są „otwarci” i „wrażliwi”. Z „chrześcijaństwa” pozostało tylko kilka wybranych haseł. Szkoda tylko, że nie ma dziś kogoś na miarę św. Piusa X, który potrafił politykom tego nurtu pokazać ich miejsce w szeregu.

Źródło: PCh24.pl

REKLAMA