Joanna Kulig od kilku miesięcy przebywa w Stanach Zjednoczonych. Wyjechała do USA, żeby promować film „Zimna wojna”. Teraz ma szansę na otrzymanie amerykańskiego obywatelstwa, dlatego że jest znaną aktorką.
„Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego była nominowana do tegorocznych Oscarów, jednak nie zdobyła statuetki. Mimo wszystko ten film odmienił życie Joanny Kulig, która tuż przed galą oscarową urodziła swoje pierwsze dziecko. Z tego powodu jej pobyt w Kalifornii wydłuży się.
Aktorka może przebywać w Stanach Zjednoczonych, ponieważ otrzymała wizę pracowniczą. Taką samą dostają znani sportowcy i popularni artyści. Ale dzięki temu, że urodziła dziecko na terenie USA, będzie mogła w przyszłości dostać amerykańskie obywatelstwo.
– Dzięki dziecku urodzonemu w USA, pani Joanna i jej mąż będą mogli mieć amerykańskie obywatelstwo. Bowiem każde dziecko urodzone na terenie Stanów, bez względu na to, z jakiego kraju pochodzi jego matka, automatycznie staje się obywatelem tego kraju – mówił „Super Expressowi” radca prawny Maciej Lisowski.
Amerykańskie prawo stanowi, że dopóki dziecko nie osiągnie pełnoletności – czyli 21 lat, dopóty rodzice nie mają co liczyć na przyznanie amerykańskiego obywatelstwa. Jednak Joanna Kulig ma inne wyjście. Dzięki temu, że posiada wizę pracowniczą, może wystąpić o zieloną kartę, a później o obywatelstwo.
– Pani Joanna może liczyć na paszport przez karierę. Na podstawie wizy pracowniczej jest sponsorowana przez pracodawcę i może otrzymać zieloną kartę, a za kilka lat obywatelstwo – dodawał rozmówca „Super Expressu”.
Źródła: gazeta.pl/Super Express
