Niemiecki kontrwywiad prześladuje opozycję. Merkel dostała za to po nosie. Alternatywa dla Niemiec wygrała w sądzie

Czy to ostatnie dni żelaznej kanclerz? Fot. PAP
Angela Merkel. Fot. PAP
REKLAMA

Niemiecka służba kontrwywiadowcza BfV nie może klasyfikować prawicowo-populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) jako „przypadek do zbadania” – orzekł we wtorek sąd, przyznając rację ugrupowaniu, które złożyło skargę.

W styczniu p.o. szefa BfV Thomas Haldenwang ogłosił, że urząd zbada to, czy antyimigracyjny program partii jest złamaniem konstytucyjnych zapisów wymierzonych przeciw ekstremizmowi. Zastrzegł jednak, że uznanie AfD za „przypadek do zbadania” nie oznacza całkowitej inwigilacji tej partii, która jest największym opozycyjnym ugrupowaniem w Niemczech.

REKLAMA

We wtorek sąd administracyjny w Kolonii orzekł jednak, że nie ma podstaw prawnych do klasyfikowania AfD w ten sposób, dodając, że ocena polityki czy poglądów tej partii nie jest istotna z punktu widzenia sprawy.

„Opis +przypadek do zbadania+ wprowadza negatywny przekaz publiczny” – napisał sąd w werdykcie. Dodano, że działanie BfV było złamaniem zawartych w konstytucji zapisów chroniących partie polityczne i było nieproporcjonalnie duże.

„Sąd w Kolonii doszedł do wniosku, że publiczne klasyfikowanie jako przypadek do zbadania jest niczym innym jak stygmatyzowaniem i niszczeniem czyjejś reputacji” – oświadczyła AfD na Facebooku. Zarzuciła też BfV, że forsuje ona własne poglądy polityczne.

W ostatnich wyborach parlamentarnych, we wrześniu 2017 r., AfD zajęła trzecie miejsce, zdobywając 94 mandaty w Bundestagu.(PAP)

REKLAMA