Zniknął klub, zniknęły puchary. Prokuratura szuka trofeów i pamiątek po piłkarskim klubie Zawiszy Bydgoszcz

Zawisza Bydgoszcz zdobyła Puchar Polski. w 2014 roku. PAP/Bartłomiej Zborowsk
Zawisza Bydgoszcz zdobyła Puchar Polski. w 2014 roku. PAP/Bartłomiej Zborowski
REKLAMA

Piłkarski klub Zawisza Bydgoszcz dwa lata po zdobyciu w 2014 roku Pucharu i Superpucharu Polski praktycznie przestał istnieć. Z siedziby zniknęły także zdobyte trofea. Sprawą m.in. tych pamiątek zajmuje się prokuratura.

Piłkarze Zawiszy w 2014 roku osiągnęli największy w historii klubu sukces, zdobywając w krótkim odstępie najważniejsze pucharowe trofea w Polsce. Puchar Polski wywalczyli 2 maja pod wodzą trenera Ryszarda Tarasiewicza, pokonując w finale po rzutach karnych Zagłębie Lubin 6:5.

REKLAMA

9 lipca tego samego roku, gdy szkoleniowcem był już Portugalczyk Jorge Paixao, bydgoszczanie przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie odnieśli zwycięstwo nad ówczesnym mistrzem kraju, Legią. Tym samym zdobyli Superpuchar Polski.

Rok później zespół zanotował spadek z piłkarskiej ekstraklasy, a po zajęciu piątego miejsca w pierwszej lidze ówczesny właściciel Radosław Osuch poinformował o sprzedaży swoich akcji tajemniczemu inwestorowi. Własnościowe roszady trwały na tyle długo, że zespół nie otrzymał licencji na grę w pierwszej, a potem i w drugiej lidze. W efekcie został rozwiązany.

Nowy właściciel, Artur Czarnecki, pytany o trofea twierdził, że ich w ogóle nie widział. Z uwagi na sytuację klubu, z prośbą o przekazanie pamiątek do Galerii Sportu Bydgoskiego działającego na terenie stadionu Zawiszy do spółki piłkarskiej zwróciło się także miasto.

Jeszcze dwa lata temu Osuch w rozmowie z dziennikarzami twierdził, że wie, gdzie znajdują się zdobycze. Zadeklarował też, że przekaże je miastu, gdy zostanie o to poproszony. Mimo prób kontaktu ze strony bydgoskiego ratusza do porozumienia nie doszło.

Sprawą tą, po niedawnym zawiadomieniu przez bydgoskich radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości, zajęli się śledczy.

– Wątek dotyczący pucharów, został on przez prokuraturę podjęty i aktualnie czekamy na materiały. Zleciliśmy policji odpowiednie czynności do wykonania i mam nadzieję, że w drugiej połowie marca będę mógł powiedzieć czym one się zakończyły – wyjaśnił w rozmowie z PAP szef prokuratury Bydgoszcz-Północ Dariusz Bebyn.

Nie jest wykluczone, że trofea zdobyte przez Zawiszę, zgodnie z tym co deklarował w 2016 roku, posiada wspomniany były właściciel bydgoskiego Zawiszy, który najczęściej przebywa w Hiszpanii.

W strefie Unii Europejskiej mamy możliwości skorzystania m.in. z europejskiego nakazu dochodzeniowego. Jest to taka instytucja, która pozwala wykonywać przez inne organy czynności procesowe. Hiszpania i były właściciel klubu są jednymi z naszych wersji śledczych, więc z pewnością i te okoliczności będą sprawdzone – dodał Bebyn.

Puchary, medale i trofea to dla każdego sportowca czy klubu cenne pamiątki. Zdaniem zarówno przedstawicieli miasta, jak i samego wielosekcyjnego klubu Zawisza Bydgoszcz, bez względu na to, jaka jest przeszłość i obecny los klubu, trofea przez niego zdobyte powinny być dostępne dla kibiców.

Są to trofea, którymi Bydgoszcz powinna się chwalić, których miejsce powinno być właśnie tu. Różne kluby i zespoły miały różne losy w swojej historii, w tym wielu właścicieli, ale zdobycze, medale, puchary przez nie zdobywane mają u nich swoje jedno miejsce. Tak powinno być w Bydgoszczy, gdzie miłośnicy sportu, w tym także piłki nożnej, powinni mieć możliwość obejrzenia tych trofeów, wspominania tamtych sukcesów, zrobienia sobie z nimi zdjęć – powiedział PAP rzecznik prasowy Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego Zawisza Bydgoszcz Paweł Kowalski.

REKLAMA