Wstrząsająca zbrodnia. Nauczycielka z Opola zmasakrowała swego partnera. Zadała mu 34 ciosy w głowę, szyję i tułów

Magdalena N.-K. zamordowała swojego konkubina. Foto: print screen tvn24.pl/ pixabay
Magdalena N.-K. zamordowała swojego konkubina. / Foto: print screen tvn24.pl/ pixabay
REKLAMA

Doczekaliśmy się finału głośnej sprawy. Sąd Okręgowy w Opolu skazał na karę 15 lat pozbawienia wolności 45-letnią nauczycielkę Magdalenę N.-K., która w lipcu ubiegłego roku brutalnie zamordowała swojego konkubenta. Kobieta zadała ofierze ponad trzydzieści ciosów nożem.

Jak czytamy na portalu tvn24.pl Magdalena N.-K. poznała swojego partnera – Adama O. podczas terapii antyalkoholowej. Według zeznań złożonych przez kobietę podczas śledztwa, kilka miesięcy przed tragicznym zdarzeniem, pokrzywdzony miał wrócić do nałogu.

REKLAMA

Jak twierdziła kobieta gdy mężczyzna był pijany, regularnie bił i okradał swoją partnerkę. Miał ją też szantażować tym, iż opowie w szkole o tym, że jest uzależniona od alkoholu.

W dniu, gdy doszło do zabójstwa, także miał być pod wpływem alkoholu. Podczas układania się do snu miało dojść do kłótni. Według relacji oskarżonej, w jej trakcie Adam O. przystawił jej do gardła nóż i groził śmiercią.

Kobieta na policji złożyła zeznania, że udało się go wyrwać mężczyźnie. Następnie tym samym nożem w furii po prostu go zmasakrowała. Zadała mu 34 ciosy w głowę, szyję i tułów. Kiedy już nie żył, zmyła krew i poszła spać.

Co ciekawe, twierdziła, że nie pamięta przebiegu zdarzenia.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonej i uznał ją winną popełnienia zabójstwa z premedytacją. W opinii biegłych, pokrzywdzony był tak pijany, że nie stwarzał dla kobiety żadnego zagrożenia.

Zdaniem sądu liczba i rodzaj zadanych ciosów wykluczają działanie w afekcie, a za najbardziej prawdopodobny cel zabójstwa sąd uznał chęć pozbycia się niewygodnego partnera. Wyrok jest nieprawomocny.

Źródło: TVN24/PAP

REKLAMA