„Wyborcza” w odmętach schizofrenii. Sąd rozstrzygnie, czy Wielińskiego wolno nazywać „wyjątkowo nikczemną kreaturą”. Redaktor atakuje Ziemkiewicza z paragrafu, z którym gazeta walczy

Rafał Ziemkiewicz, Bartosz Wieliński. Foto: nczas/PAP
Rafał Ziemkiewicz, Bartosz Wieliński. Foto: nczas/PAP
REKLAMA

„Gazeta Wyborcza” robi awanturę za pozwanie jej przez Kaczyńskiego na podstawie artykuł 212 kk. Teraz jej redaktor – Wieliński, pozywa Ziemkiewicza z tych samych przepisów. Sąd będzie rozstrzygał, czy wolno nazywać Wielińskiego „wyjątkowo nikczemną kreaturą” i folksdojczem.

Dziennikarze „Gazety Wyborczej”, a zwłaszcza redaktor Wieliński zaczynają przejawiać objawy schizofrenii. W wydaniu z 26 lutego zamieszczono artykuł dotyczący podwyżek mi.in dla wojskowych, nauczycieli i pielęgniarek. Opatrzono go tytułem „PiS hojnie rozdaje nasze pieniądze”. Wydawcą był redaktor Wieliński.

REKLAMA

Tego samego dnia w mediach społecznościowych skrytykował swą robotę pisząc: „Opamiętajmy się, podwyżki dla nauczycieli to nie rozdawnictwo”.

Teraz redaktor pozywał Rafała Ziemkiewicza z artykułu 212 Kodeksu Karnego dotyczącego pomawiania i zniesławiania „które mogą poniżyć .. w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności”.

Kilka dni wcześniej „Gazeta” podniosła wrzask, iż zagrożona jest wolność słowa, gdy na podstawie tego samego przepisu pozwał ją Jarosław Kaczyński.

W sprawie Wieliński kontra Ziemkiewicz sąd będzie rozstrzygał, czy tego pierwszego wolno nazywać kreaturą i folksdojczem. Wieliński znany jest z tego, że publikuje w prasie zagranicznej obrzydliwe propagandowe artykuły szkalujące Polskę i Polaków. To jest bardzo opłacalne.

Ziemkiewicz pisze wprost, że Wieliński „pluje na Polskę w niemieckich merdiach” i nazywa go „wyjątkowo nikczemną kreaturą kanalią i folksdojczem.

https://twitter.com/R_A_Ziemkiewicz/status/1100697524657106946

REKLAMA