
Adrian Zandberg ogłosił powstanie Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Lewica Razem. Moda na koalicje udzieliła się lewakom, więc Partia Razem połączyła się z Ruchem Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza i Unią Pracy (okazuje się, że dawna partia R. Bugaja jeszcze istnieje).
Lewica Razem zorganizowała konferencję przed wejściem do Państwowej komisji Wyborczej w Warszawie, z Zandberg uznał, że „jest to ważny dzień dla polskiej lewicy”.
Ma to być „lewica społeczna” zapewne w odróżnieniu od tej „tęczowej” Biedronia, czy „europejskiej” kolaborującej obecnie z Grzegorzem Schetyną.
Komitet Lewica Razem startuje do Parlamentu Europejskiego. Partia Razem, Unia Pracy, Ruch Sprawiedliwości Społecznej. Ikonowicz jedynką w Łodzi. Zandberg jedynką w Warszawie. „Wyższe pensje, niższe czynsze, bezpłatne leki na receptę”. @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/Rzmt290Fa8
— Łukasz Konarski (@lukonarski) February 28, 2019
Wygląd na to, że PiS przybyła groźna konkurencja w systemie rozbudowy państwa opiekuńczego i socjalnego.
Zandberg, który ma być „jedynką” listy lewicowej koalicji oznajmił, że „Lewica Razem to są wyższe pensje, niższe czynsze i bezpłatne leki”… Jest teraz z kim się ścigać w obietnicach tego typu.