Amerykanie nakładają sankcje, a prezydent Wenezueli Maduro znajduje „wyjście awaryjne” i przenosi naftowy biznes do… Moskwy

Nicolas Maduro, Władimir Putin fot. PAP
Nicolas Maduro, Władimir Putin fot. PAP
REKLAMA

Waszyngton nałożył sankcje finansowe na kilku generałów i urzędników bliskich Nicolasa Maduro, za utrudnianie dostarczenia pomocy humanitarnej. Blokowanie przez armię wierną Maduro ciężarówek i statków z pomocą humanitarną uznano za nieuzasadnione działania reżimu. O sankcjach poinformował amerykański sekretarz skarbu Steven Mnuchin.

Tymczasem Maduro nakazał przeniesienie do Moskwy , m.in. z Lizbony, niektórych biur państwowego koncernu naftowego PDVSA, który także został objęty sankcjami amerykańskimi. W tej sprawie wizytę w Rosji składała wiceprezydent Wenezueli Delcy Rodriguez.

REKLAMA

Oficjalnie decyzja ma być związana z planami rozszerzenia współpracy technicznej PDVSA z koncernami rosyjskimi – Rosnieftem i Gazpromem. Na konferencji w Moskwie wiceprezydent Wenezueli stwierdził, że „kraje europejskie nie dają Wenezueli niezbędnych gwarancji i nie mogą zagwarantować nienaruszalności jej aktywów”.

Rząd Rosji i Rosnieft udzielały Wenezueli na przestrzeni ostatnich lat kredytów, których wysokość agencja Reutera szacowała na co najmniej 17 mld USD od 2006 roku. Koncern PDVSA spłacał je stopniowo w formie dostaw ropy naftowej. Agencje zachodnie twierdziły w ostatnich dniach, że rosyjski Gazprombank zamroził konta PDVSA i wstrzymał transakcje z tą firmą, by uniknąć objęcia amerykańskimi sankcjami.

Wenezuelski koncern zaprzeczył tym doniesieniom, a Gazprombank ich nie skomentował.

PDVSA to największa firma Wenezueli i największe źródło dochodów dla tego kraju. USA objęły koncern sankcjami pod koniec stycznia, ograniczając rządowi Maduro dostęp do środków pochodzących ze sprzedaży ropy naftowej i gazu.

Sankcje są odpowiedzią na apel tymczasowego prezydenta Wenezueli Juana Guaido do instytucji międzynarodowych o uniemożliwienie dokonywania transferów pieniężnych przez dotychczasowe władze.

Źródło: AFP, PAP

REKLAMA