Amerykański niszczyciel opuścił Morze Czarne po wizycie w Odessie. Przez całą drogę płynęły za nim rosyjskie okręty [VIDEO]

USS Donald Cook (DDG 75), przechodzi przez cieśninę Bosfor fot. Twitter @YorukIsik
USS Donald Cook (DDG 75), przechodzi przez cieśninę Bosfor fot. Twitter @YorukIsik
REKLAMA

Amerykański niszczyciel rakietowy, USS Donald Cook (DDG 75), opuścił Morze Czarne. Okręt odwiedził port w Odessie na Ukrainie. W drodze powrotnej na Morze Śródziemne towarzyszyły mu rosyjskie okręty.

Niszczyciel rakietowy klasy Arleigh Burke,USS Donald Cook (DDG 75), przeprowadził ćwiczenia z marynarką wojenną Ukrainy, a także innych krajów sojuszniczych.

REKLAMA

Okręt zawinął do portu w Odessie 25 lutego. Spędził tam trzy dni. W trakcie pobytu na jego pokładzie gościł między innymi prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

Była to druga wizyta niszczyciela USS Donald Cook (DDG 75) na wodach Morza Czarnego w tym roku. Wcześniej amerykański okręt wpłynął na Morze Czarne 19 stycznia, złożył wizytę w porcie w Batumi w Gruzji, po czym wrócił na Morze Śródziemne 29 stycznia. Także tym razem przebywał na akwenie krócej niż 21 dni na jakie pozwala Artykuł 18 Konwencji z Montreux.

Podobnie jak w drodze do Odessy amerykański niszczyciel był śledzony przez rosyjskiej okręty. Tym razem była to fregata Admirał Essen (490).

REKLAMA