W ZUS-ie trwa walka z czasem. Wszystko przez rozdawnictwo Kaczyńskiego. „Nie ma marginesu na błędy”

Zakład Ubezpieczeń Społecznych/fot. PAP
Zakład Ubezpieczeń Społecznych/fot. PAP
REKLAMA

Jarosław Kaczyński obiecał wypłacenie „trzynastej emerytury”. Czasu jest coraz mniej, a nie ma projektów ustaw na podstawie których ZUS miałby dokonać płatności. Urzędników ZUS czekają trudne chwile aby przygotować system na którym pracują do tej operacji.

Politycy obiecali, a teraz trzeba to wykonać. Nie jest łatwo, bo póki co nie ma nawet projektów ustaw, które byłby podstawą do wypłaty „trzynastek”. ZUS zaczyna przygotowania do tej operacji.

REKLAMA

Ze względu na brak przepisów urzędnicy ZUS działają na razie po omacku. Przygotowania do tej operacji już się rozpoczęły, bo czasu wbrew pozorom jest niewiele.

Konieczne jest między innymi dopasowanie systemu informatycznego ZUS do takiej operacji, tak by pieniądze trafiły na konta tych którzy są do tego uprawnieni.

– Potrzebujemy czasu przy każdej dużej zmianie. I teraz czasu jest naprawdę mało. Do połowy kwietnia pierwsze wypłaty muszą być gotowe, system przetestowany. Tak, by 10 mld zł trafiło do Polaków bez problemów – powiedział w rozmowie z dziennikarzem money.pl anonimowy urzędnik ZUS.

– ZUS nie ma marginesu na błędy. Nie możemy się pomylić i komuś wysłać pieniędzy, komuś nie, źle policzyć, zapomnieć – dodał

Źródło: money.pl

REKLAMA