
18 czerwca 2018 roku lina wędki jednego z wędkarzy zahaczyła o pakunek dryfujący na Odrze. Mężczyzna przyciągnął ją do siebie i otworzył zamek. Jego oczom ukazał się makabryczny widok. Wewnątrz paczki znajdowały się ubrania oraz owinięte w folię zwłoki dziecka.
Zdaniem ekspertów ciało mogło dryfować od pięciu do nawet piętnastu dni. Chłopczyk był w siódmym miesiącu życia płodowego. Na jego ciele śledczy znaleźli kilkanaście ran kłutych. Na czas postępowania prokurator prowadząca dochodzenie nadała dziecku imię 'Jaś’. Sprawę zakwalifikowano jako dzieciobójstwo.
Media opublikowały zdjęcia rzeczy znajdujących się przy zwłokach. Były to m.in. koszulka, torba czy podkoszulek z emblematem słonia. Liczono na to, iż ktoś pozna przedmioty a tym samym doprowadzi do ich właściciela, czyli matki dziecka.
Na podstawie zebranych materiałów sporządzono profil psychologiczny matki. Poszukiwana to najpewniej młoda introwertyczka w przedziale wiekowym 18-25 lat.
Kobieta może znajdować się w trudnej sytuacji materialnej. Nie planowała ciąży. Niewykluczone, że nie miała wsparcia najbliższych osób. Mogła bać się napiętnowania w swojej społeczności – mówi prokurator.
Zazwyczaj kobiety chowają dzieci blisko miejsca zamieszkania. Czym to jest podyktowane? To taka metaforyczna potrzeba więzi. W tym przypadku ktoś wrzucił ciało do torby, a tę do rzeki. Z mojego doświadczenia wynika, że to nie jest zachowanie typowe dla kobiety – mówi doktor Bogdan Lach, psycholog.
Policja rozpoczęła poszukiwania. Funkcjonariusze rozmawiali z pracownikami opieki społecznej, sołtysami, burmistrzami. Odwiedzali też schroniska dla samotnych matek. Na nic się to jednak zdało. Sięgnięto po bardziej radykalne kroki. W październiku prokuratura złożyła wniosek do Sądu Rejonowego w Nowej Soli, w którym poprosiła o zwolnienie z tajemnicy lekarskiej 120 lekarzy. To ginekolodzy, lekarze rodzinni i medycy dyżurujący w szpitalach na terenie powiatu nowosolskiego i zielonogórskiego. Sąd przychylił się do wniosku.
Sprawa z Nowej Soli jest precedensowa. Nie przypominam sobie sytuacji, w której sąd zwolniłby z tajemnicy lekarskiej 125 lekarzy w jednej sprawie – mówi dr n. med. Jacek Miarka, przewodniczący Naczelnego Sądu Lekarskiego
Tymczasem śledczy przesłuchują kobiety, które były w ciąży w podobnym czasie co matka Jasia. Do tej pory z 1500 kobiet przesłuchano już 400 mieszkanek powiatu głogowskiego i nowosolskiego.
źródło:tvn24.pl