Brytyjski magazyn „Vanity Fair” donosi, że Książę Harry i jego żona Meghan Markle będą wychowywać swe dziecko, tak jakby nie miało płci. Droga jest dość daleka, ale to możliwe, że bezpłciowiec, albo zmiennopłciowiec zostanie brytyjskim monarchą. Nie ma przeszkód by dziecko pary było zmiennopłciową księżniczkiem.
Postęp powoli dociera do Pałacu Buckingham. Wzorem Pałacu Elizejskiego w Paryżu już niedługo mogą zagościć w nim zmiennopłciowcy. I to nie jako zaproszeni goście, ale jako członkowie rodziny królewskiej.
„Vanity Fair” poinformowało, że książę Harry i jego zona Markle zamierzają wychować swe dziecko jako bezpłciowe, albo z płcią ni taką ni siaką, czy też płynnopłciowe. To może oznaczać, że jednego dnia będzie księżniczką, kolejnego księciem, albo nawet księżniczkiem.
Rozmówca magazynu „Vanity Fair” powiedział, że w czasie bankietu i zabawy w Nowym Jorku na okoliczność spodziewanych narodzin dziecka Markle miałao twrcie mówić, że razem z mężem Harrym chcą „płynnie” wychowywać dziecko. Ma to oznaczać, że nie nie będą mu narzucać stereotypów.
– Powiedziała, że planują wychować swoje dziecko w płynnym podejściu do płci i nie będą narzucać żadnych stereotypów – mówi rozmówca magazynu.
Na razie nie wiadomo na czym dokładnie owo płynne podejście będzie polegać, ale Korona Brytyjska może się zacząć szykować na to, że na tronie kiedyś może zasiąść zmiennopłciowiec albo zmiennopłciowa albo jakaś tam płciowa osoba LGBTUK. Prababcia Elżbieta jest niewątpliwie zachwycona perspektywą.
