Do Szwecji wracają dżihadyści z ISIS. Jeden z nich jak się okazało był nawet leczony z ran jakie odniósł w czasie walk na Bliskim Wschodzie i mógł ponownie wyjechać do Syrii, by zaprowadzać terror.
Khaled Shahadeh, który ma szwedzkie obywatelstwo wyjechał na Bliski Wschód, by walczyć w szeregach ISIS. Tam został ranny w ramię. Wrócił więc na chwilę do Szwecji, by poddać się leczeniu. Po kuracji znów wyjechał do Syrii, by zaprowadzać islamski kalifat. Jak donosi dziennik „Expressen ” o całym zdarzeniu poinformował ojciec dżihadysty.
Szef Rady Stowarzyszenia Etyki i Odpowiedzialności Medycznej broni decyzji o leczeniu terrorysty.
– Opiekujemy się biednymi i bogatymi, a także mordercami, którzy są w więzieniu – mówi Thomas Lindén. Jak twierdzi nie można karać odmawiając leczenia.
Teraz po powrocie do Szwecji 28-letni dżihadysta Shahadeh uznawany jest za szczególnie niebezpiecznego. Na razie nie wszczęto jednak wobec niego żadnego oficjalnego dochodzenia.
Według szwedzkich służb Säpo do kraju powróciło około 150 dżihadystów z 300, którzy wyjechali walczyć w szeregach ISIS. Według doniesień służb wielu z nich zajęło się rekrutowaniem nowych dżihadystów. działalność swą mają prowadzić w „podziemnych” meczetach.