Policjant gazuje inwalidę, bo ten chciał, żeby mu oddał okulary. Szokujące szczegóły [VIDEO]

Policjant gazuje inwalidę na wózku w Paryżu podczas protestów żółtych kamizelek. Foto: yt
Policjant gazuje inwalidę na wózku w Paryżu podczas protestów żółtych kamizelek. Foto: yt
REKLAMA

I jak tu się nie wkurzyć? Scenka gazowania inwalidy przez uzbrojonego po zęby policjanta w Tuluzie w czasie XVI aktu protestów, wywołała oburzenie na portalach i przysporzyła ruchowi „żółtych kamizelek” dodatkowej wiele sympatii. A już wydawało się, że protesty zaczynają się wyczerpywać…

Zdarzenie miało miejsce w sobotę, 2 marca, około 18 godzin, na ulicy Aubuisson w Tuluzie. Według informacji stacji TV France 3 Occitanie pomiędzy mężczyzną na wózku inwalidzkim, ubranym w żółtą kamizelkę, a policjantem doszło do ostrej wymiany zdań.

REKLAMA

Inwalida chciał, żeby oddano mu zarekwirowane okulary ochronne i maskę przeciwgazową. Ostatecznie otrzymał w twarz strumień gazu łzawiącego.

Świadkowie zdarzenia twierdzą, że policjant zerwał z twarzy niepełnosprawnego okulary i maskę bez żadnego powodu. Inwalida nie był agresywny i chciał jedynie odzyskać swój sprzęt. Dawka gazu miała być bardzo mocna.

Także w Tuluzie, inni demonstranci skarżyli się na brutalność policji. Kilku z nich miało być pobitych przez funkcjonariuszy oddziałów CRS bez żadnych powodów. Wygląda na to, że policjantom, po ponad trzech miesiącach protestu, powoli puszczają nerwy. Obywatelom chyba także.

REKLAMA