Co z ekshumacją w Jedwabnem? Były szef MSZ sugeruje, by spytać o zdanie Żydów i Amerykanów

Pomnik w Jedwabnem.
Pomnik w Jedwabnem. Foto: wikimedia
REKLAMA

Były szef MSZ Witold Waszczykowski w wywiadzie dla „wPolityce” mówi, że podziela zdanie prof. Jana Żaryna i „sprawa powrotu do ekshumacji w Jedwabnem powinna być wyjaśniona w trójkącie Polska-Izrael-Stany Zjednoczone”.

Przypomnijmy, że pod koniec lutego prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek poinformował w mediach, że Instytut jest gotowy przeprowadzić ekshumację w Jedwabnem. Podkreślił przy tym, że decyzja w tej kwestii należy do resortu sprawiedliwości. Ekshumacja mogłaby przerwać szafowanie kosmicznymi liczbami ofiar przez tzw. „szkołę Grossa” i ewentualnie pomóc w wyjaśnieniu, czy w zbrodni uczestniczyli Niemcy.

REKLAMA

Obecny wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk zaznaczył, że „mamy prawo i obowiązek dochodzenia do prawdy historyczną i „IPN jest instytucją do tego powołaną”. Przed wznowieniem ekshumacji bez porozumienia ze stroną żydowską ostrzegał natomiast Sławomir Cenckiewicz.

Z kolei według Jana Żaryna żądanie ekshumacji w Jedwabnem powinno znaleźć się w agendzie rozmów polsko-amerykańsko-izraelskich. Witold Waszczykowski podziela to zdanie i uważa, że „Polska miałaby kłopot, gdyby podjęła samodzielną decyzję. W kwestii Jedwabnego prawa roszczą sobie Izrael oraz diaspora żydowska. Warto by było więc to delikatnie rozstrzygnąć. Ale tym środowiskom również powinno na tym zależeć” – dodaje.

Źródło: wPolityce

REKLAMA