Krajowe debaty Macrona zaczęły się już odbywać w radykalnych meczetach. Szukają sojuszników?

Macron_Debata
Macron w Normandii. PAP. Fot. PHILIPPE WOJAZER / 2018
REKLAMA

Według gazety „La Provence”, meczet Isla de Marseille, znany z promowania dość radykalnych idei islamu był miejscem jednej z debat społecznych organizowanych w całej Francji. Idea takich debat miała położyć kres ruchowi „żółtych kamizelek”. Zamieniła się w kampanię wyborczą Macrona do Parlamentu Europejskiego. Jednak wybór radykalnego meczetu na miejsce dyskusji w Marsylii to już prawdziwy paradoks.

Debata w meczecie odbyła się 4 marca i trwała trzy godziny. W dodatku, tematem dyskusji była… laickość państwa. Tymczasem to w tym meczecie zachęcano wiernych do udziału w dżihadzie, postulowano karanie śmiercią apostatów, szerzono nienawiść do „niewiernych”.

REKLAMA

Okazuje się, że wielka krajowa debata pod auspicjami prezydenta Macrona rzeczywiście zeszła do „ludu”. Wybór takiego miejsca może tłumaczyć po części to, że w Marsylii mieszka duży odsetek muzułmanów z francuskim obywatelstwem i politycy partii rządzącej myślą także o ich głosach. Nie zmienia to faktu, że wybór na dyskusję meczetu stoi w rażącej sprzeczności z głoszonymi przez tych samych polityków ideami „republikańskiego laicyzmu”.

REKLAMA