17-letnia Jodie Chesney została zasztyletowana w londyńskim parku. To 18. osoba zabita od początku roku w Londynie. Wielka Brytania ma poważny problem z nożownikami.
Jodie Chesney bawiła się w londyńskim parku w Romford wieczorem. Grała i śpiewała wraz z pięcioma przyjaciółmi, kiedy podeszło do nich dwóch mężczyzn. Jeden z nich dźgnął ją nożem w plecy.
Sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia. Podejrzany o dokonanie zbrodni został opisany przez świadków jako czarny, nastoletni mężczyzna. Znajomi Jodie Chesney podkreślali, że nie wiadomo co sprowokowało napastników do ataku.
Jodie Chesney zmarła godzinę później na rękach swojego chłopaka. Wezwanym funkcjonariuszom nie udało się jej uratować. Sekcja zwłok wykazała, że śmierć wystąpiła na skutek rany spowodowanej ciosem nożem i krwotoku jaki wystąpił w jego wyniku. Była to 18. osoba zabita w Londynie w tym roku i pierwsza nastoletnia kobieta.
Problem nożowników dotyczy także innych miast w Wielkiej Brytanii. W sobotni wieczór 17-letni Yousef Ghaleb Makki został śmiertelnie ranny w wyniku ciosów zadanych nożem w Hale Barns w Greater Manchester. Policja aresztowała dwóch nastolatków podejrzewanych o dokonanie zabójstwa.
Co najmniej 35 osób zginęło w bieżącym roku w Wielkiej Brytanii w atakach z wykorzystaniem noża. Ilość tego typu przypadków jest na nienotowanych do tej pory poziomach. Sprawą zajęła się Izba Gmin. Minister spraw wewnętrznych, Sajid Javid, przyznał przemawiając w parlamencie, że liczba tego typu przestępstw cały czas rośnie.
Źródło: SkyNews
