
Ogłoszony tymczasowym prezydentem Wenezueli, szef parlamentu Juan Guaido wylądował w poniedziałek o północy w Caracas po wizytach w sąsiednich krajach Ameryki Łacińskiej. Pomimo gróźb prezydenta Maduro o możliwości jego zatrzymania, do tego nie doszło.
Guaido opuścił Wenezuelę nielegalnie. Opuszczania kraju zabronił mu Sąd Najwyższy, który prowadzi przeciw niemu śledztwo o uzurpację sobie nienależnej władzy. Złamanie decyzji sądu miało skutkować krokami prawnymi, co ogłaszał prezydent Maduro. Jednak w przypadku zatrzymania przewodniczącego parlamentu konkretne posunięcia zapowiedziały USA i sąsiedzi.
Vergonzosa manipulación informativa en el noticiero de la televisión nacional. No se han atrevido a poner una sola imagen del multitudinario recibimiento a Juan Guiadó en Caracas. La prensa oficial cada vez da más pena, al querer tapar el sol con un dedo y la verdad con mentiras. pic.twitter.com/ke9UKZjBbV
— Yoani Sánchez (@yoanisanchez) March 4, 2019
Juan Guaido pojawił się o północy na lotnisku Maiquetia w Caracas. Kontrolowane przez rząd media nie podały tej informacji, ale na lotnisku witały go tysiące zwolenników. W celu wsparcie przywódcy opozycji w holu pojawili się także ambasadorowie m.in. Niemiec, Hiszpanii, Francji, Holandii, Portugalii i Rumunii. Wiele państw uznaje bowiem Guiado za p.o. prezydenta.