Kolejna bateria systemu S-400 została dostarczona wojskom Floty Bałtyckiej. Będzie stacjonowała w Kaliningardzie. Rosja sukcesywnie wzmacnia siły stacjonujące w tej graniczącej z Polską enklawie.
Kolejna bateria systemu S-400 została przekazana wojskom rosyjskiej Floty Bałtyckiej, poinformowało w poniedziałek jej biuro prasowe. Systemy przeszły wcześniej próbne strzelania na poligonie rakietowym w Astrachaniu.
– Systemy zostaną w pełni rozlokowane i gotowe do służby do końca następnego tygodnia – podały w komunikacie służby prasowe
System S-400 to najnowocześniejszy z używanych przez Rosję systemów przeciwlotniczych i antybalistycznych. Według Rosjan może atakować cele aerodynamiczne znajdujące się w odległości 400 km na pułapie do 30 km. Rosjanie utrzymują też, że radar 91N6E wchodzący w skład systemu jest zdolny do wykrywania i śledzenia samolotów o obniżonej wykrywalności (stealth).
Mimo, iż system S-400 nie został nigdy użyty w warunkach bojowych, wiele krajów podpisało kontrakty na jego zakup. Na taki krok zdecydowały się między innymi Chiny, Indie i Turcja.
W lutym agencja Interfax podała, iż w siłach lotnictwa morskiego Floty Bałtyckiej sformowano nowy pułk lotnictwa myśliwskiego wyposażony w samoloty Su-27 przeznaczone do zdobywania przewagi powietrznej. Wcześniej do Kaliningradu przebazowano pułk lotnictwa szturmowego.
Wzmocnienia dotyczyły także sił lądowych. Stacjonujący w obwodzie kaliningradzkim 11. korpus armijny wojsk lądowych i obrony wybrzeża, należący do Floty Bałtyckiej, został wzmocniony pułkiem czołgów. W styczniu jednostki korpusu otrzymały 30 czołgów T-72B. Cały pułk może liczyć od 70 do nawet 100 czołgów. Biorąc pod uwagę, że nie jest to zmodernizowana wersja czołgu T-72 można zakładać, że w pierwszej kolejności będzie służyć do celów defensywnych.
Źródło: TASS/nczas
