We Francji coraz groźniej. W Carcassonne wywiad odnalazł ponad tonę różnej broni, w tym karabiny szturmowe

Karabinek AK-47. Foto: wikimedia
Karabinek AK-47. Foto: wikimedia
REKLAMA

Francuskie MSW pogratulowało kontrwywiadowi udanej akcji i skonfiskowania ponad tony uzbrojenia w regionie Carcassonne. Komunikat dość enigmatycznie mówi o zatrzymaniu przy tej okazji trzech mężczyzn z „międzynarodowej grupy”. Dochodzenie zostało przejęte przez krajowe kierownictwo wywiadu celnego i dochodzeniowego (DNRED).

REKLAMA

Zlokalizowany przez wywiad magazyn liczył 207 sztuk broni (w tym 54 „karabiny szturmowe”), 770 kg amunicji, noktowizory, hełmy i 350 magazynków. Konfiskata ponad tony broni, częściowo o charakterze wojskowym, nie jest codziennym wydarzeniem nawet dla Francji.

Wartość skonfiskowanej broni wyceniono na około 200 tys. euro. O tym, że może chodzić o część siatki, która zajmowała się przemytem od dłuższego czasu, może świadczyć odnalezienie narzędzi i wyposażenia służących do konserwacji broni, jej składania i pakowania.

Powiązania sieci mają sięgać kilku krajów europejskich, ale także USA. Zatrzymani to mężczyźni w wieku 47, 50 i 54 lat. Są to: pracownik ochrony, ratownik medyczny i mechanik, w którego warsztacie znajdował się magazyn broni. Dwóch z nich zostało tymczasowo aresztowanych, a trzeci otrzymał nadzór prokuratorski.

REKLAMA