Ziemkiewicz wyjaśnia dlaczego Owsiak „tupie i wrzeszczy o faszyzmie”. Powodem są błędy w reanimacji Adamowicza. „Wypompowali z niego krew”

Rafał Ziemkiewicz Żydzi
Rafał Ziemkiewicz. / fot. PAP
REKLAMA

Zespół biegłych zbada przebieg działań ratunkowych podjętych wobec prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza tuż po tym, jak został on kilkakrotnie ugodzony nożem. Na możliwe nieprawidłowości w akcji ratunkowej wskazał w liście przesłanym prokuraturze biegły lekarz sądowy, patomorfolog z 30-letnim stażem pracy. Możliwe skutki takich badań przewiduje Rafał Ziemkiewicz.

List zawierający ocenę działań ratowniczych podejmowanych wobec Pawła Adamowicza przez ratowników medycznych tuż po ataku na niego. Długotrwała, bo 40-minutowa akcja medyczna prowadzona na scenie, na której odbywał się gdański finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zamiast szybkiego przewiezienia do szpitala, mogła być poważnym błędem. List w tej sprawie dotarł do prokuratury w lutym. Medyk zakwestionował „prawidłowość czynności podejmowanych przez ratowników”.

REKLAMA

Z kolei nieprawidłowości mogły wynikać ze złego przygotowania imprezy i jej zabezpieczenia. Na razie w związku z uwagami zawartymi w liście w ramach postępowania dotyczącego zabójstwa Adamowicza zostanie powołany zespół biegłych, który oceni działania ratowników.

Według wstępnej opinii biegłego lekarza sądowego błędem była długa reanimacja w miejscu zdarzenia, czyli na scenie. Lepiej by było przewieźć Pawła Adamowicza natychmiast do szpitala, ponieważ miałby on wówczas dużo większe szanse na przeżycie. W opinii biegłego „masowanie serca z raną kłutą po prostu spowodowało wypompowanie krwi z ciała pacjenta”.

Ponadto długotrwała reanimacja na scenie, która w ocenie biegłego trwała aż 40 minut, spowodowała nieodwracalne skutki, m.in. wstrząs hipowolemiczny, którego następstwem jest śmierć mózgu.

Do sprawy odniósł się też publicysta Rafał Ziemkiewicz, który wskazał pewne konsekwencje możliwego rozwoju sytuacji:

Źródło: PAP, Twitter

REKLAMA