Amerykański generał apeluje: Potrzebuję więcej czołgów, samolotów i okrętów w Europie

Gen. Curtis Scaparrotti i szef sztabu sił zbrojnych Izraela Gadi Eizenkot. Foto: wikimedia
Gen. Curtis Scaparrotti i szef sztabu sił zbrojnych Izraela Gadi Eizenkot. Foto: wikimedia
REKLAMA

Genarał Curtis Scaparrotti, dowódca United States European Command i NATO Supreme Allied Commander-Europe, wzywa do rozlokowania w na Starym Kontynencie większej ilości sił pancernych, okrętów oraz wzmocnienia lotnictwa. Wszystko po to by skutecznie odstraszać Rosję.

Generał Scaparrotti chciałby, aby w Europie stacjonowało więcej jednostek pancernych U.S. Army, dodatkowe niszczyciele rakietowe, lotniskowiec z grupą uderzeniową (CSG), a także grupy uderzeniowe okrętów desantowych (ARG). Wszystko po to, by utrzymać przewagę nad coraz silniejszą i nowocześniejszą armią Rosji.

REKLAMA

– Nie czuję się komfortowo z polityką odstraszania jaką prowadzimy obecnie w Europie,a która jest częścią Narodowej Strategii Obrony – powiedział amerykański generał przed senacką komisją.

– W szczególności jestem zainteresowany wzrostem zdolności do gromadzenia danych wywiadowczych, obserwacji i rozpoznania (ISR) w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji – dodał.

Generał Scaparrotti zwrócił się z prośbą o przebazowanie dwóch dodatkowych niszczycieli rakietowych klasy Arleigh Burke wyposażonych w antybalistyczny system AEGIS do bazy w Rota w Hiszpanii, motywując to modernizacją rosyjskiej floty. Z tej bazy operuje między innymi niszczyciel USS Donald Cook (DDG-75), który dwukrotnie w tym roku złożył wizytę na Morzu Czarnym.

Chciałby także, by w Europie stacjonowała na stałe pełna brygada lotnictwa U.S. Air Force posiadająca samoloty bombowe i samoloty myśliwskie 5 tej generacji w swym składzie.

Amerykański Kongres przeznaczył w ubiegłym roku 6,3 miliarda dolarów na program European Deterrence Initiative. Plany na ten rok mają być ujawnione w przyszłym tygodniu.

Scaparrotti przyznał, że w ciągu ostatnich 3 lat były podejmowane działania wzmacniające amerykańskie siły w Europie. Trzy razy gościł tu lotniskowiec z grupą uderzeniową.

Według generała rozwiązano też szereg problemów logistycznych z jakimi zmagała się amerykańska armia w Europie.

– Trzy lata temu mogliśmy z problemami przemieścić 1 brygadę na kontynencie. W ubiegłym miesiącu dokonaliśmy jednoczesnego przesunięcia 4 brygad, w tym dwóch pancernych. To zdecydowany postęp. – podsumował

Źródło: MilitaryTimes

REKLAMA