Morawiecki złożył jasną deklarację. Merkel, Macron i Tusk się ucieszą

Premier Mateusz Morawiecki/fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
Premier Mateusz Morawiecki/fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
REKLAMA

Na pewno nie będziemy budować aliansu w Parlamencie Europejskim z partiami, które są za niszczeniem lub osłabianiem UE, które są antyeuropejskie i antyunijne – oświadczył premier Mateusz Morawiecki w rozmowie opublikowanej w środowym wydaniu „Rzeczpospolitej”.

Premier w wywiadzie dla „Rz” został zapytany, jakich zmian spodziewa się w Unii Europejskiej po majowych wyborach do europarlamentu. „Spodziewam się osłabienia głównych, mainstreamowych partii i wzmocnienia centroprawicowych, konserwatywnych, które chcą tak jak my mocniejszej Europy ojczyzn” – podkreślił.

REKLAMA

Dodał, że spodziewa się również „odejścia od różnego rodzaju dyskryminacji”, co zdaniem Morawieckiego „również nas dotyka jako kraj”.

Na pytanie z kim Polska powinna budować koalicję w PE, szef rządu odparł, że należy zaczekać na ostateczny wynik wyborów. „Na pewno nie będziemy budować aliansu z partiami, które są za niszczeniem lub osłabianiem UE, które są antyeuropejskie i antyunijne” – zaznaczył. „Nasz kierunek to silna Polska w silnej Europie w sojuszu z Ameryką” – zapewnił premier.

Silna UE to plan Angeli Merkel i Emanuela Macrona. Jak widać premierowi Morawieckiemu nie przeszkadza, że taki plan jest sprzeczny z polskim interesem, z polską niepodległością. Silna Unia to słabsza Polska i inne państwa członkowskie. Tego nie da się pogodzić.

Partie patriotyczne i antyunijne, chcą zapobiec budowaniu superpaństwa brukselskiego, bo to w oczywisty sposób wiąże się z osłabieniem państw członkowskich i utratą przez nie niepodległości. Morawiecki udaje, że nie rozumie, że Unii nie da się zreformować. Aby powstał luźny związek państw członkowskich tzw. Europa ojczyzn, trzeba zniszczyć obecną zbiurokratyzowaną UE, z jej etatystycznymi regulacjami, dyrektywami i traktatami. Nie ma innego wyjścia. Każdy kto mówi „reformowaniu” UE opowiada bajki i de facto opowiada się za niemiecko-francuskim planem podboju Europy.

Źródło: PAP

REKLAMA