
To nagranie to prawdziwy hit internetu ostatnich dni. Choć nie specjalnie, to można powiedzieć, że posłanka Joanna Scheuring-Wielgus krótką wypowiedzią zmasakrowała warszawską kartę LGBTRTVAGD.
Joanna Scheuring-Wielgus była gościem porannego programu „Onet Rano”, w którym dziennikarze sprzeciwiający się smogowi w Warszawie jeżdżą w kółko, jakby nie można przeprowadzić wywiadu z gościem siedząc na tyłku w jednym miejscu.
– Ja oczywiście jestem osobą niewierzącą, ale jestem z rodziny katolickiej, moi rodzice są wierzący, praktykujący. Ja w wieku 14 lat po spowiedzi, gdy ksiądz zaczął wypytywać mnie o intymne szczegóły z mojego życia seksualnego stwierdziłam basta – powiedziała posłanka Teraz!.
– Ja wróciłam do domu i powiedziałam, że nigdy więcej tam nie wrócę, bo to są tematy, które dla mnie samej są nieprzepracowane i wstydliwe, a on mi zadaje pytania na temat moich kontaktów z moimi kolegami – dodawała Scheuring-Wielgus.
Jak widać posłanka partii Teraz! przyznaje, że rozmowa na te tematy z osobami, które jeszcze nawet nie interesowały się nimi, jest nie do przyjęcia. Tymczasem warszawska karta LGBT z plusem zakłada seksualizację już sześcioletnich dzieci.
Joanna Scheuring-Wielgus: w wieku 14 lat, po spowiedzi w kościele, ksiądz wypytywał mnie o intymne rzeczy z mojego życia seksualnego – powiedziałam basta. Ksiądz wypytywał mnie o rzeczy, które dla mnie samej były wstydliwe
Pani poseł rozprawiła się z kartą LGBT+ – dziękuję pic.twitter.com/Zcp6tMs0XW
— Radosław Poszwiński 🇵🇱 (@bogdan607) March 5, 2019