Tysiące ludzi ponownie gromadzi się dziś w centrum Algieru. Jest to sprzeciw wobec ponownej kandydaturze prezydenta Algierii Abdelaziza Boutefliki. Sędziwy prezydent, który lecz się w Szwajcarii ostrzega przed „ryzykiem chaosu, który może zdestabilizować kraj”.
Ostrzeżenie prezydenta najwidoczniej podziało odwrotnie. W piątek na ulicach znalazło się tysiące ludzi. Policja przygotowała w Algierze armatki wodne, a nad tłumem latał śmigłowiec. To już trzeci tydzień protestów, ale tym razem wyjątkowo licznych. W oknach domów wywieszono liczne flagi kraju.
Boutefika chce pozostać prezydentem przez piątą kadencję, ale burzy się przeciw temu przede wszystkim młodzież. Kraj znajduje się w stagnacji, brakuje reform, a 82-letni szef państwa nie jest raczej gwarantem żadnych zmian.
#Algérie #Alger #non_au_5eme_mandat #Bouteflika #Bouteflika_Game_Over #conseilconstitutionnel #المجلس_الدستوري pic.twitter.com/bR6hKY2gax
— Mimi_talamali 🇩🇿 (@Mtala7) March 8, 2019
#Alger en ce moment " Bouteflika, pas de 5e mandat ! pic.twitter.com/JWtusRXUqp
— Farouk Djouadi (@FaroukDjouadi) March 8, 2019