Feministki sparaliżują ruch w centrum Warszawy. Zrobią disco. Będą „walczyć i bawić się razem” z okazji Dnia Kobiet, ale tak naprawdę chcą czegoś innego

Feministki na strajku kobiet/fot. PAP/Jakub Kamiński
Feministki na strajku kobiet/fot. PAP/Jakub Kamiński
REKLAMA

Ruch w centrum Warszawy będzie dziś mocno utrudniony. Wszystko za sprawą „DISCO Przeciw Nienawiści” jakie z okazji Dnia Kobiet urządzają feministki.

Impreza ma się odbyć w samym centrum miasta, na Rondzie Dmowskiego. Ruch zostanie zablokowany już od 17.30 a więc jeszcze w popołudniowym szczycie komunikacyjnym.

REKLAMA

Zgodnie z tym co napisały organizatorki z Warszawskiego Strajku Kobiet zamierzają „pogonić tych, co nienawidzą kobiet: mizoginów, szowinistów i nazioli; tych, co molestują nasze dzieci i tych, co sieją nienawiść.”

Wybór miejsca nie jest przypadkowy, bo podstawowym celem jaki stawiają sobie feministki jest zmiana nazwy Ronda Dmowskiego. Feministki żądają aby przemianować je na Rondo Praw Kobiet.

Zamierzają złożyć w tej sprawie petycję do Komisji ds. Nazewnictwa Miejskiego rady miasta stołecznego Warszawy. Rozpoczynają już zbiórkę podpisów.

Biorąc pod uwagę politykę obecnych władz Warszawy nie można wykluczyć, że duet Trzaskowski-Rabiej spojrzy przychylnym okiem na taką inicjatywę.

Może to doprowadzić do poważnego konfliktu bowiem Roman Dmowski jest jednym z ojców niepodległości Polski i dla środowisk narodowych oraz wolnościowych próba wymazania go z historii Polski jest czymś kompletnie nieakceptowalnym.

Disco przeciw nienawiści
Disco przeciw nienawiści

Źródło: www.facebook.com/warszawski.sk/

REKLAMA