Sensacja, skandal i „aniołek Glapińskiego”. Dobski wywalony z Polskiego Radia bo zapytał o temat niewygodny dla PiS-u

Paweł Piszczek, Marcin Dobski i Martyna Wojciechowska/fot. Twitter Marcin Dobski/Prt Sc TVN24 (kolaż)
Paweł Piszczek, Marcin Dobski i Martyna Wojciechowska/fot. Twitter Marcin Dobski/Prt Sc TVN24 (kolaż)
REKLAMA

Słyszeliście kiedyś żeby zwolniono dziennikarza za wysłanie maila z pytaniami do resortu? A ja słyszałem – napisał na Twitterze Marcin Dobski, jeszcze dzisiaj dziennikarz Polskiego Radia. Okazuje się, że układy PiS w państwowych instytucjach – w tym mediach – są już tak zakotwiczone, że wywala się ludzi z byle powodu.

Dzisiaj zostałem zwolniony z Polskiego Radia przez dyr. Pawła Piszczka za to, że wysłałem maila do resortu. Miałem zgodę na temat, nie było danych w BIP-ie, więc zapytałem o dane ministerstwo. Ktoś na niego nahuczał i poleciałem – wyjaśnił Dobski.

REKLAMA

Tak to już jest, że można napisać kilka tekstów o finansowaniu Wiosny Biedronia, które cieszyły się zainteresowaniem i wszyscy o nich mówili, a potem wysłać maila i wylecieć z roboty – dodał dziennikarz.

Pan Piszczek to musi być fachura i poznaje się na dobrej robocie – podsumował.

Jak dowiadujemy się z dyskusji w komentarzach, dziennikarza wyrzucono za pytania „o finansowanie fundacji Jazz Jamboree”. – Zobacz sobie kto jest jej szefem – zachęcił Dobski. Po sprawdzeniu widzimy, że w zarządzie znajduje się… Martyna Wojciechowska.

Kacper Rogacin z Agencji Informacyjnej Polska Press poinformował, że po telefonie do dyrektora PR z pytaniem o powód zwolenienia „odesłał do rzecznika”. – Pani rzecznik nie odbiera – poinformował.

A teraz pelikany powtarzają: Wstaliśmy z kolan, żyje nam się lepiej, nie ma afer, wystarczy nie kraść…

Źródła: twitter.com/krs-pobierz.pl/nczas.com

REKLAMA