Kilkaset metrów od PE stoi pomnik zbrodniarza. Verhofstadtowi to nie przeszkadza. Woli pouczać Polaków

Pomnik Leopolda II we Brukseli Fot. Wikipedia CC 3.0 Autor: MOtty
Pomnik Leopolda II we Brukseli Fot. Wikipedia CC 3.0 Autor: MOtty
REKLAMA

W Brukseli kilkaset metrów od budynku Parlamentu Europejskiego stoi pomnik króla Belgów Leopolda II, zbrodniarza, który traktował tak Murzynów, jak Adolf Hitler Słowian.

Obłudnej lewicowo-liberalnej belgijskie elicie, jakoś to nie przeszkadza. Jej lider Guy Verhofstadt woli pouczać Polskę o prawach człowieka.

REKLAMA

Leopold II był królem Belgów (1865-1909). Podczas berlińskiej konferencji kolonialnej Leopold II otrzymał w ramach dzielenia afrykańskiego „tortu” na własność Kongo. Tak dosłownie na własność. Olbrzymie państwo mające przeszło 2 mln km2, czyli terytorium prawie 7 razy większej od obecnej Polski.

On stworzył tam „wzorowe” niewolnicze państwo, produkcji kauczuku, gdzie mieszkańcy byli traktowani z niebywałym okrucieństwem. Król, który obiecał stworzyć tam wolne państwo, obłudnie mówiąc, że będzie walczył z niewolnictwem, biedą i zacofaniem, wprowadził terror na niewyobrażalną skalę.

W rzeczywistości Kongo stało się ono gigantycznym obozem zagłady. Powszechną formą karania za najmniejsze nawet przewinienia było ucinanie kończyn. Ocenia się, że w Kongo z powodu nieludzkich warunków zginęło lub zmarło z wycieczenia, z katowania, od kilku do kilkunastu milionów ludzi. To więcej niż Niemcy zamordowali Żydów podczas Holokaustu.

Ostatecznie, kiedy prawda wyszła na jaw, państwo belgijskie zainterweniowało, zabierając królowi jego gigantyczny prywatny folwark i przejmując go jako własność państwowa. Czy teraz belgijskie państwo również zainterweniuje?

Jak na razie Belgowie wola pouczać Polaków.

Źródło” Rzeczpospolita

REKLAMA