Pani Kane Tanaka ma 116 lat i właśnie odebrała dyplom Księgi Rekordów Guinessa jako najstarszego człowieka żyjącego na świecie. Tanaka przyszła na świat 2 stycznia 1903 r., a dziś mieszka w domu spokojnej starości w Fukuoce, na zachodzie Japonii.
Nie wykluczone że na świecie są osoby jeszcze starsze, ale w przypadku Kane Tanaka istnieją potwierdzone dokumenty daty jej urodzenia. Miała czwórkę dzieci, a pytana o receptę na długowieczność, mówi, że wstaje codziennie o 6 rano, a po południu ma się zajmować kaligrafią i… matematyką. Poza tym gra w gry planszowe i lubi czekoladę.
Meet 116-year-old Kane Tanaka from Japan, our new oldest person living record holder > https://t.co/rgrgP0JcRp pic.twitter.com/wroWdOXxpU
— GuinnessWorldRecords (@GWR) March 9, 2019
Palmę pierwszeństwa w długości życia w Księdze Guinessa przejęła po swojej rodaczce. Wcześniej była tu wpisana Japonka Chiyo Miyako, która zmarła w lipcu ub. roku w wieku 117 lat i 1 dnia. Tytuł „najstarszego człowieka świata” dość często przypada mieszkańcom Kraju Kwitnącej Wiśni. Wcześniej był też Jiroemon Kimura, który zmarł w czerwcu 2013 roku w wieku 116 lat i posiada do dziś rekord długowieczności wśród mężczyzn.
Jeżeli pani Kane Tanaka przeżyje jeszcze 6 lat to pobije rekord udokumentowanej długowieczności. Do tej pory Guiness przypisuje ten wyczyn Jeanne Calment z Francji, która zmarła w 1997 roku w wieku 122 lat i 164 dni.
Swoje pretensje zgłaszała też kiedyś po rekordy Moskwa chwaląc się mieszkańcami Kaukazu. Ich wiek trudno było jednak udokumentować, co ilustrował dowcip o staruszku, który tłumaczył swój rzekomo matuzalemowy wiek tym, że w czasie rewolucji to był taki bałagan, że nie wiadomo co powypisywali…
