Neonaziści w niemieckiej armii stali się poważnym problemem dla problemem kontrwywiadu wojskowego który przyznaje, że dotychczasowe dane na temat tego zjawiska „były niedokładne”.
Jak informuje „Der Spiegel”, skrajne poglądy nie są w Bundeswerze rzadkością. Służba Kontrwywiadu Wojskowego wykryła i zwolniła więcej żołnierzy z powodu nazistowskiego odchylenia, niż powszechnie uważano. Na poufnym posiedzeniu komisji spraw wewnętrznych, jeden z wysokich rangą funkcjonariuszy informował, że problem narasta.
Łącznie to aż 450 przypadków żołnierzy, którzy sympatyzowali z nazistowskimi poglądami. W 34 przypadkach chodziło o tzw. „Obywateli Rzeszy”.
Pojęciem „Obywatel Rzeszy” („Reichsbürger”) określają się ludzie nie uznający państwowości Republiki Federalnej Niemiec. Twierdzą, że do dziś istnieje niemiecka Rzesza w granicach z 1937 r., która jest okupowana przez aliantów. Z punktu widzenia „Reichsbürgerów” nielegalne są także podatki. „Obywatele Rzeszy” tworzą własne rządy albo monarchię, na których czele stoi „Kanclerz Rzeszy” lub król. Drukują własne dokumenty tożsamości, emitują własną walutę, jak „Engelsgeld” (Anielskie pieniądze).
Czy niemiecka armia zaczyna mieć poważny problem?
Źródło: Der Spiegel
