Konfederacja, Marsz Niepodległości i Młodzież Wszechpolska zapraszają na Marsz Suwerenności. „Dość ingerencji brukselskich urzędników w nasze polskie sprawy” [VIDEO]

Przedstawiciele Konfederacji KORWiN, Braun, Liroy oraz Narodowcy. / foto: PAP/Jakub Kamiński
Przedstawiciele Konfederacji KORWiN, Braun, Liroy oraz Narodowcy. / foto: PAP/Jakub Kamiński
REKLAMA

O godzinie 11 rozpoczęła się konferencja w Sejmie. Wzięli w niej udział przedstawiciele Konfederacji oraz stowarzyszeń Marsz Niepodległości i Młodzieży Wszechpolskiej. Zaproszono na niej na Marsz Suwerenności 1 maja w Warszawie. Podsumowano też 15 lat Polski w Unii Europejskiej.

1 maja na 15-ą w godzinie Anschlussu robimy Marsz Suwerenności. 24 proc. ludzi zagłosowało wtedy przeciwko Anschlussowi, mimo, że nie dopuszczono ich w ogóle do głosu. Teraz myślę będzie ich o wiele więcej – powiedział prezes partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke.

REKLAMA

Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy organizuje 1 maja wielki Marsz Suwerenności. Wielki marsz przeciwko zawłaszczaniu suwerenności i niepodległości państwa polskiego przez brukselskich komisarzy. Suwerenności politycznych, kulturalnych, gospodarczych. Chcemy państwa serdecznie na ten marsz zaprosić, dlatego dzisiaj razem z nami są nie tylko liderzy polityczni Konfederacji, ale też przedstawiciele stowarzyszenia Marsz Niepodległości czy Młodzieży Wszechpolskiej, które nie wchodzą w skład Konfederacji, ale zdecydowane są uczestniczyć w tym marszu, marszu suwerennej Polski – powiedział Robert Winnicki, lider Ruchu Narodowego.

Marszu w rocznicę włączenia, czy też jak powiedział prezes Janusz Korwin-Mikke, Anschlussu do Unii Europejskiej. Zapraszamy wszystkich prawych Polaków przywiązanych do niepodległości, by 1 maja w Warszawie być z nami na marszu – podkreślił Winnicki.

Kiedy 15 lat temu wchodziliśmy do UE płynęły jasne sygnały, że jest to wspólnota gospodarcza, że na celu ma promowanie wolnego rynku, wolny handel i wolną wymianę dóbr. Mieliśmy też obietnice, że UE nie będzie ingerowała w sprawy dotyczące moralności w państwach narodowych – przypomniała Kaja Godek.

Po 15 latach pora na krótkie podsumowania i możemy stwierdzić z całym przekonaniem, że wolności gospodarczej w ramach UE nie ma, że wykorzystuje się agendy unijne, by gospodarkę przeregulowywać. Natomiast jeśli chodzi o komponent ideologiczny, to jest nam stale narzucana ideologia gender, jest stała presja na upowszechnianie w państwach dzieci, niezależnie od tego, czy te państwa w swoim prawie takie przyzwolenie mają czy nie – oceniła Godek.

Dość tego. Dość ingerencji urzędników brukselskich w nasze polskie sprawy. Dość ingerencji w życie rodzin i dzieci w Polsce – podkreśliła obrończyni życia.

Źródło: facebook.com

REKLAMA