
W marcu jak w garncu – głosi stare ludowe przysłowie. W najbliższych dniach w pogodzie wszystko będzie się działo zgodnie z tą mądrością ludową. Już dziś wróci do Polski mróz i spadnie śnieg i śnieg z deszczem.
Poniedziałek przyniesie nam jednak krótkotrwałą, ale znaczącą zmianę pogody. W poniedziałek ochłodzenie w całym kraju, termometry pokażą od zaledwie 2-3 st. C w Suwałkach i Zakopanem, przez 4 st. C w Wielkopolsce, 5 st. C w Centrum do 6 st. C na Śląsku oraz Dolnym Śląsku.
Jednocześnie w poniedziałek w całym kraju spodziewane są opady śniegu i deszczu ze śniegiem. Padać ma szczególnie intensywnie w północno-wschodniej części kraju, nieco mniej intensywnie poprószy w stolicy czy na Pomorzu. Mieszkańcy Dolnego Śląska i Śląska mogą spodziewać się jedynie opadów deszczu.

W nocy z poniedziałku na wtorek temperatury spadną poniżej zera, a mieszkańcy południa kraju, zachodniej ściany oraz północnego-wschodu muszą być przygotowani na ranne odśnieżanie samochodów. W nocy śnieg nie powinien natomiast padać w Centrum i na Pomorzu.
Najchłodniejsza noc czeka mieszkańców południa Polski – w Zakopanem termometry pokażą -5 st. C, z kolei na Suwalszczyźnie -4 st. C. W przeważającej części kraju temperatury spadną jednak jedynie do -1 lub -2 st. C.

Już we wtorek pogoda zacznie się stabilizować, w części kraju zaświeci słońce, poza Suwalszczyzną nie spodziewane są opady śniegu. Temperatury dalej jednak utrzymać się będą na niskim poziomie.
Termometry pokażą od 2 st. C na Suwalszczyźnie, przez 4-5 st. C w Centrum kraju, i 5-6 st. C w Wielkopolsce oraz na Pomorzu, do 8 st. C na Dolnym Śląsku.

Powrót wiosennej aury spodziewany jest w środę. Możliwe wówczas opady deszczu, śnieg może poprószyć jedynie w wysokich Tatrach. Temperatury od 4 st. C w Suwałkach, przez 7-8 st. C w Centrum i na północy, do 9 st. C na Śląsku i Dolnym Śląsku.
