
Pryncypialna postawa personelu naziemnego na lotnisku w Addis Abebie uchroniła pewnego Greka przed wejściem na pokład Boeinga 737 MAX Ethiopian Airlines, który rozbił się w niedzielę krótko po starcie z etiopskiej stolicy. Zginęło wszystkie 157 osób na pokładzie.
Antonis Mavropulos powiedział prywatnej telewizji greckiej Skai, że spóźnił się trochę na lot z Addis Abeby i na próżno próbował przekonać personel na stanowisku odpraw, by jednak pozwolono mu wejść do samolotu.
„Widziałem, jak przechodzą ostatni pasażerowie, ale bramka była już zamknięta. Pożaliłem się, jak to bywa, kiedy się coś takiego przytrafi. Ale oni (personel naziemny Ethiopian Airlines) byli bardzo mili i dali mi miejsce w następnym samolocie” – podkreślił Mavropulos, który leciał z Aten do Kenii na konferencję poświęconą ochronie środowiska i przesiadał się w Addis Abebie.
This traveler almost was the number 150 victim after the Ethiopian plane crashed yesterday, and all 149 passengers died.
His name was Antonis from Greece, and he was only 2MIN late ,and he felt so angry and shouted at them to enter, but it flew without him, and he escaped death pic.twitter.com/YSp98GvHuN— Aviationdaily✈️الطيران يوميآ (@Aviationdailyy) 11 marca 2019
Dodał, że nie nadawał walizki bezpośrednio do Kenii, ponieważ wiedział, że czasu na przesiadkę w stolicy Etiopii będzie miał niewiele. „Gdybym ją nadał, zaczekaliby na mnie” – powiedział.
Na Facebooku Mavropulos napisał, że o katastrofie dowiedział się, gdy przygotowywał się do odprawy na następny lot i znów został powstrzymany przez pracownika lotniska.
„Uprzejmie powiedział mi, żebym nie protestował i żebym podziękował Bogu, ponieważ jestem jedynym pasażerem, który nie wszedł na pokład samolotu lotu ET302, który zaginął. (…) Początkowo myślałem, że kłamie, ale jego zachowanie nie pozostawiało wątpliwości. Poczułem, że ziemia usuwa mi się spod nóg. (…) Piszę to, żeby uporać się z szokiem, jaki odczuwam” – wyznał Mavropulos.
Boeing 737 Max 8 rozbił się w niedzielę rano sześć minut po starcie z lotniska w stolicy Etiopii. Samolot obsługiwał feralny lot ET302 z Addis Abeby do stolicy Kenii – Nairobi. Na pokładzie było 149 pasażerów – obywatele ponad 30 państw, w tym dwóch Polaków – i 8 członków załogi. Przyczyna katastrofy nie jest jeszcze znana.
Źródło: PAP/Twitter