„Andrzej Lepper został zamordowany”. Dlaczego prokuratura zignorowała kluczowe ślady z miejsca jego śmierci?

Andrzej Lepper. / fot. PAP
Andrzej Lepper. / fot. PAP
REKLAMA

Andrzej Lepper został zamordowany? Z dokumentu prokuratury wynika, że w pomieszczeniu, w którym znaleziono zwłoki Andrzeja Leppera były odciski butów. I są to ślady których nie udało się zidentyfikować.

Jak podaje wp.pl pismo zostało wydane przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie 9 lutego 2018 roku. Z dokumentu wynika, że od stycznia 2017 roku były prowadzone czynności dowodowe, które miały na celu weryfikację okoliczności przemawiających za koniecznością podjęcia na nowo śledztwa w sprawie śmierci Andrzeja Leppera.

REKLAMA

W ramach nowych czynności przesłuchano m.in. autora książki „Niebezpieczne związki Andrzeja Leppera” (Wojciech Sumliński pisał w niej, że Lepper miał wiedzę na temat „gazowego przekrętu stulecia”) oraz majora Tomasza Budzyńskiego, byłego szefa delegatury ABW w Lublinie.

Przesłuchania nie wykazały, by któryś ze świadków wiedział o „okolicznościach lub mechanizmie śmierci Andrzeja Leppera”. Według dziennikarzy w piśmie prokuratury zaznaczono, że żadne z prowadzonych czynności nie potwierdziły, żeby jakakolwiek ewentualna wiedza byłego wicepremiera miała związek z jego śmiercią.

W dokumencie poruszono także kwestię odcisków butów, które pojawiły się w miejscu, gdzie znaleziono ciało Andrzeja Leppera. Prokuratura stwierdziła, że część śladów faktycznie nie została zidentyfikowana, jednak tutaj również śledczy nie dopatrzyli się żadnych związków ze śmiercią Andrzeja Leppera.

W piśmie prokuratury zaznaczono, że nie da się ustalić, kiedy zostały one pozostawione, nie ma żadnych dowodów na to, że doszło do tego w dniu śmierci polityka Samoobrony, a ponadto brak identyfikacji śladów nie musi oznaczać, że zostały one pozostawione przez osoby nieuprawnione.

„Ślady te mogły zostać naniesione w nieustalonym czasie przez osoby uprawnione, w tym samego Andrzeja Leppera lub jego gości, jeżeli ww. osoby poruszały się w obuwiu nieprzedstawionym do badań porównawczych” – stwierdzono w dokumencie.

Prokuratura uznała, że nie ma żadnych przesłanek aby uznać, że postanowienie o jego umorzeniu było „niezasadne lub przedwczesne” i by „zachodziła konieczność” podjęcia go na nowo.

Andrzej Lepper został znaleziony martwy w biurze swojej partii w Warszawie 5 sierpnia 2011 roku. Według prokuratury prowadzącej postępowanie w sprawie jego śmierci, były wicepremier popełnił samobójstwo.

Źródło: policja.pl/wp.pl/nczas.com

REKLAMA