
Na Marcina Millera – lidera grupy Boys – spłynęła fala krytyki, nazywana w nowomowie hejtem. Gwiazdor disco-polo pochwalił się na swoim Instagramie zrzutem z ekranu z mejlem, który dostał na swoją skrzynkę.
Marcin Miller to legendarny wokalista disco-polo, którego znają chyba wszyscy w Polsce. Od ponad dwudziestu lat jest liderem grupy Boys, z którą nagrał takie hity jak „Jesteś Szalona”, „Wolność” czy” Najpiękniejsza dziewczyno”.
W ostatnim czasie Marcin Miller musiał zmierzyć się z ostrą krytyką, do której podszedł jednak z dużym dystansem. Na swoim profilu na Instagramie Miller opublikował zrzut z ekranu zawierający mejla, którego miął otrzymać od „żołnierzy z wykształceniem wyższym”.
Treść mejla otrzymanego przez lidera grupy Boys przedstawia się następująco (zachowano pisownię orygnialną – red.):
Witam, Pragnę poinformować, że żołnierze WP (wykształcenie wyższe), nigdy by nie przyszli na koncert Pana Millera (zespół „Boys”), gdyby nie wprowadzono ich w błąd, a mianowicie „koncert odbędzie się dla osób niepełnosprawnych w Giżycku ”. Już nie wspominając, że Pan Miller w Giżycku, stwierdził że „przepłaciliśmy za bilety ”. Pan Miller uważa się za człowieka celebrytę, który przez większość Polaków jest nietrawiony. … Niech w końcu do swojego mózgu to sobie wprowadzi, Dobranoc
Marcin Miller słynący z dużego dystansu do siebie i poczucia humoru, krótko skomentował tę wiadomość: …”wykształcenie wyższe”….. zacytuję klasyka: „No miszcz k…. miszcz”?
Wyświetl ten post na Instagramie.
….”wykształcenie wyższe”….. zacytuję klasyka: „No miszcz k…. miszcz”?