
Brytyjski minister finansów Philip Hammond ogłosił wyasygnowanie z budżetu 100 milionów funtów (ponad 160 milionów euro) na dodatkowe działania dla policji, które mają położyć kres atakom nożowników w Zjednoczonym Królestwie. Pieniądze będą przekazane w trybie nadzwyczajnego i pilnego wydatkowania.
W Wielkiej Brytanii od użycia noży i innej białej broni śmierć poniosło już 285 osób i to tylko w okresie od kwietnia 2017 roku do marca 2018. Od tego czasu nie ma praktycznie tygodnia, by media nie donosiły o kolejnym krwawym przypadku tego typu.
Bywają to porachunki etnicznych band, ale nóż stał się też przedmiotem niemal „codziennego” użytku kryminalistów i zwykłych chuliganów. Pieniądze mają zostać przekazane policji m.in. na opłacenie godzin nadliczbowych pracy funkcjonariuszy. Rząd mówi wręcz o „epidemii nożownictwa”, które rozlało się po kraju.
Według Biura Statystyki Narodowej (ONS) dane dotyczące takich przypadków w Anglii i Walii są najwyższe od roku 1946 , kiedy to zaczęto takie statystyki tworzyć. Jedna czwarta ofiar to młodzi mężczyźni w wieku od 18 do 24 lat.