Zenek Martyniuk nie miał ostatnio najlepszego czasu, jeżeli chodzi o relacje rodzinne. Media rozpisywały się o problemach z jego synem Danielem, a sam król disco-polo mówił jeszcze niedawno, że nie utrzymuje kontaktu z młodym Martyniukiem. Na szczęście wygląda na to, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Jeszcze niedawno Zenek cały czas był w trasie, a z synem Danielem nie utrzymywał kontaktu. Wszystko zmieniło się jednak, kiedy młody Martyniuk pogodził się z żoną Eweliną. Parze urodziła się córeczka, którą nazwali Laura – piosenkę o tym tytule Zenek nagrał w 2000 roku.
Teraz Daniel Martyniuk pochwalił się w sieci nagraniem ze spotkania ze swoim ojcem, na którym ten przygyrwając na gitarze, zaśpiewał swój najnowszy hit „Ja gnam przed siebie”, do którego teledysk nagrał w Stanach Zjednoczonych.
Na udostępnionych na InstaStories Daniela nagraniach widać, że ojciec i syn znów świetnie się dogadają, a po niedawnym konflikcie nie ma śladu. Zenek, jak na króla disco-polo przystało jest w swoim żywiole i popisuje się swoimi zdolnościami wokalnymi.
Z drugiej strony kamery siedzi Daniel, i jedynie co chwilę słychać głosy zachwytu nad umiejętnościami lidera grupy Akcent. – Ale głos… – mówi Martyniuk. Całkiem niedawno Zenek mówił, że zaśpiewa wnuczce piosenkę „Laura”, ale o tym jak na razie nic nam nie wiadomo.
– Nagrałem tę piosenkę w 2000 roku, a teraz jestem dumny, że będę ją mógł zaśpiewać wnuczce. Może kołysankę jeszcze jej napiszę, żeby miała taki prezent – pamiątkę od dziadka – mówił.