
Co oznacza skrót LGBT? To rozszyfrowało jedno z dzieci, na które powołuje się Stanisław Michalkiewicz. Pod skrótem promowanym przez Rafała Trzaskowskiego i Pawła Rabieja mają kryć się słowa: Lej geja batem tatusiu!
Stanisław Michalkiewicz odniósł się do podpisanej przez Rafała Trzaskowskiego deklaracji LGBT+, która zakłada między innymi seksedukację w szkołach i odczytał jej standardy.
– Chciałbym zobaczyć, jak pan Prezydent Trzaskowski pokazuje dzieciom, jak się trzeba masturbować. Myślę, że nie oszczędzi nam, nie będzie się wymigiwał. Jak już podpisał taką deklarację, to trzeba ściągać kalesony i się masturbować. Nic tak nie poucza jak przykład – skomentował Michalkiewicz.
Dalej publicysta „Najwyższego Czasu!” odniósł się do proponowanej nauki o różnych formach rodziny i orientacjach seksualnych. – Myślę, że dziecku 3-letniemu ciężko będzie wytłumaczyć, czym jest związek z kozą, a przecież to też jest szlachetna orientacja seksualna – mówił Michalkiewicz.
Dalej Michalkiewicz odniósł się do nauczania „języka seksualnego”, cokolwiek się pod tym pojęciem kryje. – Pamiętam za moich czasów wojskowych była piosenka, w której stosowny język seksualny był używany: ch*j ci w dupę moja miła, tyś przyczyną mych łez, tyś mnie tryprem zaraziła itd. Myślę, że dzieciom to się szczególnie spodoba – stwierdził.
Standardy opracowane przez WHO zakładają też przyswajanie związków osób tej samej płci. – No płci jest podobno 40, więc to będą skomplikowane związki – podsumował Michalkiewicz. Komentarz publicysty do standardów edukacji dla starszych dzieci w kolejnych artykułach.