Książę Harry i Meghan Markle definitywnie wyprowadzają się z Pałacu Kensington. Jednak nie robią tego z własnej inicjatywy. Taką decyzję podjęła królowa Elżbieta. Głowa brytyjskiej monarchii wraz z synem, księciem Karolem, wszystkim się zajęła.
O wyprowadzce Meghan i Harry’ego mówiło się już od miesięcy. Pojawiały się nawet spekulacje, że książęca para chce się wynieść z Pałacu Kensington z powodu konfliktu w Kate i Williamem.
„Harry i Meghan nie czują się swobodnie i potrzebują więcej przestrzeni. Nie chcą mieszkać obok Williama i Kate” – informują „Daily Mail” i „Harper’s Bazaar”.
Wcześniej Harry i Meghan chcieli już przeprowadzić się do luksusowej rezydencji, jednak okazało się, że stalkerzy namierzyli ich nowy adres. Na nieszczęście książęca para zbyt pochopnie podpisała umowę najmu. Mimo że ostatecznie Meghan i Harry się tam nie wprowadzili, to za wynajem przez następne dwa lata będą musieli słono zapłacić.
Z najnowszych informacji wynika, że książę Harry i jego żona nie zostaną dłużej w Pałacu Kensington. Taką decyzję za nich podjęła sama królowa Elżbieta.
„Gospodarstwo domowe, które powstanie przy wsparciu Królowej i Księcia Walii, zostanie założone wiosną. Będzie ono finansowane przez Księstwo Lancaster, Księstwo Kornwalii i Grant Suwerenny” – poinformowała brytyjska monarchia.
ANNOUNCEMENT: The Queen has agreed to the creation of a new Household for The Duke and Duchess of Sussex, following their marriage in May last year. The Household, which will be created with the support of The Queen and The Prince of Wales, will be established in the spring.
— Victoria Murphy (@byQueenVic) March 14, 2019
Wiadomo też, że od tej pory przyszli rodzice kolejnego royal baby będą współpracowali z nowym sekretarzem prasowym, który wcześniej pracował jako starszy doradca rządu Billa Clintona i Tonny’ego Blaire’a, a także zajmował się kampanią prezydencką Hillary Clinton, która jednak nie zdołała wygrać wyborów.
Przeprowadzka do luksusowej willi to kolejny przełomowy moment w życiu Meghan i Harry’ego. Do tej pory gnieździli się bowiem w niewielkiej części pałacu – Nottingham Cottage, a do ich dyspozycji były dwie sypialnie, salon, kuchnia i łazienka.
Źródło: gazeta.pl