Michał Boni dostał 5 miejsce na liście Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jednak nie wiadomo czy je przyjmie. Póki co się wypłakuje i żebrze o wsparcie.
To najprawdopodobniej był szok dla sb-eckiego donosiciela Boniego, gdy dowiedział się, że na listach Koalicji Europejskiej dostał dopiero 5 miejsce. Schetyna, by zbudować Koalicję Europejską wyższe miejsca przyznał politykom innych partii. Poświęcił m.in Boniego, który, był tajnym donosicielem komunistycznego reżimu.
Boni zaczął się wyżalać na Twitterze. „Chcę startowac @KEuropejska i robić dobrze, to co robiłem. Ale muszę mieć jakąś szansę. Nie dano mi jej. Polska musi wygrać ja będę Jej służył w każdy możliwy sposób! Platformo, może do zobaczenia…”
Z wpisu nie wynika, czy donosiciel zamierza startować. Prawdopodobnie sądzi, że jest jeszcze w stanie wyżebrać lepszą pozycję, bo bez przerwy publikuje wspierające go komentarze.
Większości internautów cieszy się, że Boni ma gorsze szanse, by znów trafić do Brukseli. Wielu, nawet przeciwników politycznych Schetyny gratuluje szefowi PO decyzji.
Boni w czasie swej kadencji zasłynął głównie z tego, że donosił Unii na Polskę, bezkrytycznie wspierał eurokratów prowadzących przeciwko niej kampanie i promował Ludmiłę Kozłowską, która wraz z mężem chciała wywołać w Polsce rebelię. Podejmował również groteskowe akcje, które miały przynieść mu popularność -jak rotacyjna głodówkę. Boni nie jadł przez 1 dzień.
Boni do historii polskiej polityki przejdzie jako donosiciel i człowiek pozbawiony jakiejkolwiek godności. Znów się użala i wypłakuje podobnie jak wtedy, kiedy został za swe kłamstwa donosiciela i obrażanie Korwina Mikke przez niego spoliczkowany.
Chce startowac @KEuropejska i robic dobrze, to co robilem. Ale musze miec jakas szanse.Nie dano mi jej. Polska musi wygrac🇪🇺🇪🇺🇵🇱🇵🇱A ja bede Jej sluzyl w kazdy mozliwy sposob! Platformo, moze do zobaczenia…
— Michał Boni (@MichalBoni) March 15, 2019
Michał Boni lamentuje że dostał 5 miejsce na liście w W-wie.
Twardy facet wziąłby się do roboty i udowodnił, że da radę pokonać wszystkich z jakiegokolwiek miejsca…Ale gdyby Boni był twardzielem, a nie "miękką fają", to nie zgodziłby się za komuny zostać ubeckim szpiclem, hm?
— Jacek Piekara (@JacekPiekara) March 16, 2019
Co ten biedny Boni teraz zrobi, jak on tylko donosić umie?
— Wojciech Biedroń (@WBiedron) March 15, 2019
Boni tak się starał w PE pluć na Polskę, a partia tego nie doceniła. Nawet taki gamoń jak Halicki dostał w stolicy "dwójkę". :))
— Małgorzata Walta (@MalgorzataW5) March 15, 2019