Jak podaje serwis Money.pl zmiany w TVP, których dokonano w ostatni czwartek, wywołał sam prezydent Andrzej Duda. Miał nawet zagrozić zawetowaniem ustawy finansującej telewizję publiczną, co sugeruje z kolei „Rzeczpospolita”.
W zarządzie „narodowej” TV znaleźli się Marzena Paczuska i Piotr Pałka. Odwołano natomiast z funkcji Macieja Staneckiego. Marzena Paczuska była doradcą prezesa TVP, a wcześniej od stycznia 2016 roku do sierpnia 2017 roku była szefową „Wiadomości”. Z kolei Piotr Pałka do czerwca 2018 roku pracował w biurze programowym TVP. Obydwoje mają mieć nie najlepsze relacje z obecnym prezesem.
Za zmianami ma stać sam Prezydent, który przy okazji wynegocjował także, by rząd zajął się również jego ustawą o „frankowiczach”, co Andrzej Duda obiecywał jeszcze w czasie swojej wyborczej kampanii. Prezydent dostał do rąk mocne karty w postaci nowelizacji ustawy o opłatach abonamentowych, dzięki którym publiczne media mają dostać 1,26 mld zł rekompensaty za utracone wpływy abonamentowe. Pod koniec lutego nowelizację przegłosowano w Senacie, a obecnie musi ją podpisać właśnie prezydent.
Jacek Kurski, którego zdymisjonowania wcześniej także nie wykluczano, zostaje, ale w zarządzie będzie obciążony balastem zapewne nie zawsze zgodnych z jego wizją opinii.
