W sieci pojawiło się nagranie ze spotkania Małgorzaty Gersdorf z przedszkolakami. Sędzia próbowała uciszyć dzieci, jednak te nie chciały jej słuchać. Sięgnęła więc po argument „nie do podważenia”.
– Moje kochane dzieci, jesteście w sądzie, nie w przedszkolu, cichosza. Tu nie można tak wrzeszczeć – próbowała zapanować nad grupą Gersdorf.
Dzieci jednak niewiele sobie robiły z apelów sędzi. Ta postanowiła więc sięgnąć po „argument”, którego w jej mniemaniu nie da się odeprzeć.
– Nazywam się Małgorzata Gersdorf i jestem tu najważniejsza – powiedziała. – Jestem pierwszym prezesem Sądu Najwyższego. Dzięki zgodzie mojej siedzicie tu – grzmiała.
Pani Gersdorf to ma podejście do dzieci 😮🙈😂
– Moje kochane dzieci jesteście w Sądzie nie w przedszkolu, tu nie wolno tak wrzeszczeć…. Nazywam się M.Gersdorf i jestem tu najważniejsza…. Dzięki zgodzie mojej, siedzicie tu😮😮😮😂😂
➡️➡️ https://t.co/lUKEZ95tgH pic.twitter.com/K6F5uHVKJo— PikuśPOL 🇵🇱 (@pikus_pol) March 17, 2019
Źródło: Twitter