Michalkiewicz miażdży seksedukację w Warszawie. „Rabiej to chyba za mądry nie jest”. Rozszyfrowuje też skrót LGBT

Stanisław Michalkiewicz. Foto: yt/Stanisław Michalkiewicz
Stanisław Michalkiewicz. Foto: yt/Stanisław Michalkiewicz
REKLAMA

Publicysta „Najwyższego Czasu” skomentował wytyczne WHO na które powołują się Rafał Trzaskowski i Paweł Rabiej. Rozszyfrowuje też co oznacza skrót LGBT.

Jak twierdzi Michalkiewicz skrót został rozszyfrowany przez jedno z dzieci. Mają się pod nim kryć słowa: Lej geja batem tatusiu!

REKLAMA

Stanisław Michalkiewicz odniósł się do podpisanej przez Rafała Trzaskowskiego deklaracji LGBT+, która zakłada między innymi seksedukację w szkołach i odczytał jej standardy opisane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).

– Sześcioletnie dzieci, tak, to przede wszystkim one decydują o swojej rodzinie – komentuje ze śmiechem wytyczne dla sześciolatków z zakresu wiedzy na temat antykoncepcji oraz planowania i decydowania o swojej rodzinie.

– To się nazywa pajdokracja i jest znana jeszcze z czasów greckich – mówi Michalkiewicz.

Zastanawia się czy rodziny dobrze na tym wyjdą i dodaje, że dotyczy to także tych „rodzin” złożonych z urzędnika państwowego jako arbitra i dwóch pederastów.

Michalkiewicz ostro wypowiada się także na temat wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja.

– Ten Pan Rabiej to chyba za mądry nie jest, bo on nie zdaje sobie sprawy ze skutków swoich działań. Najgorsi są tacy idioci – mówi.

Michalkiewicz odnosi się także do fantazjowania o którym jest mowa w wytycznych WHO, które wskazują że może to dotyczyć bycia zakochanym w osobie tej samej płci.

– Tych płci jest około 40. Niektórzy mówią, że tylko siedem, ale cały czas ta „nauka” się rozwija – dodaje wyraźnie rozbawiony.

REKLAMA