Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans mówi, że Unia powinna podjąć działania, by we wszystkich krajach członkowskich wprowadzono „małżeństwa” jednopłciowe. To nie tylko wbrew zapewnieniom euroentuzjastów, ale też prawu unijnemu.
Unia Europejska nie ma żadnych kompetencji w sprawach światopoglądowych. To jednak nie przeszkadza Timmermansowi nawoływać do tego by zmusiła ona wszystkie państwa członkowskie do wprowadzenia „małżeństw” jednopłciowych.
Eurokrata obiecał wprowadzenie ich na spotkaniu zorganizowanym przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Gejów i Lesbijek (ILGA).
– Komisja powinna pójść dalej i podjąć działania, aby wszystkie kraje członkowskie UE zaakceptowały bez zastrzeżeń małżeństwa homoseksualne, tak jak inne małżeństwa – mówił kochającym dziwaczniej.
Na początek tacy jak Timmenrmans będą próbowali zmusić wszystkie kraje by uznawały „małżeństwa” jednopłciowe zawarte w państwach, gdzie je wprowadzono.
Timmermansowi nie przeszkadza to, że stoi to w sprzeczności z zasadą subsydiarności wyrażoną w art. 5 Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej.
Eurokraci wbrew przepisom i Traktatowi Lizbońskiemu wciąż chcą poszerzać kompetencje Unii i uzurpują sobie prawo do ingerowania w sprawy suwerennych państw. Nie ulega wątpliwości, że przymusem i podstępem będą próbowali narzucić ideologię LGBTKGB.
Na nic zastrzeżenia Koalicji Europejskiej i PSL. Ludowcy próbują usprawiedliwić sojusz z ugrupowaniami wspierającymi aborcję, ideologię LGBTUE i seksindoktrynowanie dzieci, twierdząc, że kwestie światopoglądowe nie mają znaczenia przy wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nic bardziej mylnego. Słowa Timmermansa tylko potwierdzają, że eurokraci w swych totalitarnych, antydemokratycznych zapędach nie ustana zanim nie narzucą wszystkim jednej ideologii i postawy.
Nowy Spot 😁🌈#PSLGBT pic.twitter.com/mcjFPiJAOV
— Piotr Antoni🇵🇱 (@malyy5) March 14, 2019
