Świat na krawędzi wojny! Rosja wysyła atomowe bombowce na Krym. „To odpowiedź na amerykańskie rakiety w Rumunii”

fot. Twitter
REKLAMA

Rosja przebazowała na lotnisko w rejonie Symferopola na Krymie eskadrę samolotów bombowych Tu-22M3. Moskwa twierdzi, że to odpowiedź na amerykańską tarczę rakietową w Rumunii. To dalsza część militaryzacji anektowanego półwyspu.

Samoloty Tu-22M3 zostały przebazowane na lotnisko Gwardyjskie leżące koło Symferopola na Krymie. To była baza lotnictwa morskiego ZSRR, a później lotnictwa Ukrainy, zdolna by pomieścić nawet 50 bombowców.

REKLAMA

Bombowce średniego zasięgu Tu-22M3 mogą przenosić pociski manewrujące Ch-22 Raduga, które mogą być wyposażone w głowice nuklearne, antyradarowe pociski Ch-15 i przeciwokrętowe Ch-15A oraz zwykłe bomby lotnicze.

Głównym zadaniem bombowców Tu-22M3 było atakowanie dużych celów nawodnych (głównie lotniskowców). Lotniskowce nie mogą wprawdzie operować na Morzu Czarnym ze względu na zapisy Konwencji z Montreux, która zabrania tego typu okrętom wpływać na Morze Czarne, ale celem ataków mogłyby być uniwersalne okręty desantowe lub niszczyciele rakietowe. Pojawienie się bombowców na Krymie utrudni więc operowanie sił morskich NATO w rejonie Morza Czarnego.

Jest to kolejny krok w militaryzacji anektowanego 5 lat temu półwyspu. Stacjonują już na nim taktyczne rakiety Iskander, które mogą być wyposażone w głowice nuklearne, a także systemy ziemia-powietrze S-400, S-300, Buk-M2 czy Pantsir S1.

Na Krymie są też obecne nabrzeżne baterie rakiet przeciwokrętowych Bal i Bastion. Rosjanie wzmocnili także, operującą na tym akwenie Flotę Czarnomorską dodając do jej składu wyposażone w pociski manewrujące 3M-54 Kalibr fregatę Admirał Grigorowicz i korwetę typu Bujan-M. Kolejne dwie korwety mają wejść w jej skład w tym roku.

Tłumaczenia Rosjan dotyczące instalacji AEGIS Ashore w Rumunii są jedynie zasłoną dymną dla podjętych działań. Instalacja ta wyposażona jest w pionowy, wielopociskowy system ogniowy Mk 41 VLS. Mogą być z niego odpalane różne typy rakiet, w tym pociski manewrujące Tomahawk. Rosjanie twierdzą, że to złamanie traktatu INF. Powoływanie się na niego w tym momencie mija się z celem, bo USA wypowiedziały ten traktat w lutym 2019 roku. Instalacja brzegowa AEGIS Ashore dysponuje bez porównania mniejszym potencjałem ognia niż goszczące często na Morzu Czarnym amerykańskie niszczyciele rakietowe typu Arleigh Burke, które traktatem INF nie były objęte.

REKLAMA