W ostatnim czasie w sieci pojawiły się wspólne zdjęcia lidera AgroUnii Michała Kołodziejczaka wraz z Januszem Korwin-Mikkem i Piotrem Liroy-Marcem. To wzmogło spekulacje dotyczące tego, czy AgroUnia dołączy do Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy.
Michał Kołodziejczak odniósł się do tych kwestii w rozmowie na antenie wRealu24. – Ja po pierwsze tak: ani się nie do nikogo nie przymilamy, ani od nikogo się nie dystansujemy i jeżeli ktoś chce żeby rolnicy na niego zagłosowali, niech robi i przedstawia odpowiednie rzeczy i wtedy rolnicy na pewno zagłosują.
– My na tą chwilę do nikogo nie dołączamy, robimy swoje – budujemy swoją strukturę, mamy już większości kraju tą strukturę zbudowaną. Idzie nam to bardzo dobrze, chociaż wymaga to bardzo dużego nakładu czasowego i pochłania to bardzo dużo energii – dodał.
– Konfederacji, jak i każdej innej partii, która dobrze mówi kibicujemy i chcemy żeby dobrze rządzili. Jeżeli się dostaną do europarlamentu proszę tam też robić i proszę też tych wszystkich którzy działają, żeby nie zapomnieli o wspieraniu AgroUnii – mówił.
Do AgroUnii szczególnie pozytywnie jest nastawiony poseł Jacek Wilk, który dziś wspólnie z Michałem Kołodziejczakiem rozdawał jabłka na warszawskiej patelni. – Dzisiaj poseł Jacek Wilk rozdawał z nami jabłka i nie mieszkam też powiedzieć, że był też z ruchów miejskich Jan śpiewak który też rozdawał – dodawał Kołodziejczak.
Jak podkreślił lider AgroUnii wsparcie mają z mniejszych formacji zarówno lewej i prawej strony, a partie głównego ścieku się od nich zdystansowały. Szczególnie krytycznie wypowiedział się on o PSL-u, który miał „zrobić wszystko co najgorsze i zniszczyć Polską wieś”.
