Amerykanie chcą umieścić na orbicie nową broń. Wracają do pomysłu „Gwiezdnych Wojen”

X-37B/fot. U.S. Air Force
X-37B/fot. U.S. Air Force
REKLAMA

Stany Zjednoczone wracają do koncepcji „Gwiezdnych wojen” zaproponowanej za czasów prezydenta Ronalda Reagana. Wyścig zbrojeń doprowadził wówczas do upadku ZSRR. Czy tym razem podobny los spotka Chiny?

Z analizy budżetu na rok 2020 wynika, że Pentagon przeznaczył 304 miliony dolarów na rozwój różnego rodzaju systemów antyrakietowych, które miałyby operować z orbity wokółziemskiej.

REKLAMA

Sam pomysł nie jest nowy. 23 maja 1983 roku prezydent USA Ronald Reagan ogłosił program Inicjatywa Obrony Strategicznej (Strategic Defense Initiative – SDI). Jego celem miało być stworzenie systemu obrony, który eliminowałby zagrożenia, czyli rakiety balistyczne, w fazie lotu poza ziemską atmosferą, czyli w kosmosie.

Mimo prac i testów nad nową bronią system nigdy nie został wprowadzony na uzbrojenie amerykańskiej armii. Jednym z powodów była niedoskonałość technologii i koszt powstania systemu. Tym razem Pentagon zamierza finansować badania idące w dwóch kierunkach.

Pierwszy z nich ma opierać się na laserach o dużej mocy, liczonej w megawatach, umieszczonych na orbicie wokółziemskiej. Analizy nad możliwościami wykorzystywania takiego systemu mają zakończyć się w ciągu najbliższych 6 miesięcy.

Drugi system, Neutral Particle Beam Program (NPB), jest oparty o koncepcję akceleratora cząstek. Podobna koncepcja była testowana już w 1989 roku w ramach eksperymentu Beam Accelerator Aboard a Rocket (BEAR). Wystrzelono wówczas wiązkę cząsteczek w przestrzeń kosmiczną, a test zakończył się sukcesem.

Problemem była wielkość instalacji, której długość wynosiła 22 metry. Podnosiło to znacznie koszty wyniesienia jej na orbitę i stawiało pod znakiem zapytania możliwość sfinansowania całego systemu. Wraz z rozwojem technologii rozmiary akceleratorów i innych niezbędnych urządzeń maleją i według Pentagonu wielkość urządzenia nie spowoduje powstania bariery w postaci ogromnych kosztów.

Amerykanie planują, że testy nowej broni na orbicie wokółziemskiej zostaną przeprowadzone w 2023 roku.

W grudniu 2018 roku prezydent Donald Trump zdecydował o powołaniu Dowództwa Kosmicznego Sił Powietrznych (Air Force Space Command) jako nowego rodzaju sił zbrojnych amerykańskiej armii.

Amerykanie od 2010 roku testują też na orbicie bezzałogowy wahadłowiec X-37B. Jego ostatnia misja trwała 717 dni, a jej cel nie został ujawniony.

Nowe systemy mają być odpowiedzią na rozwój rakiet balistycznych i pojawienie się broni hipersonicznej w krajach takich jak Rosja i Chiny. Kraje te posiadają także broń antysatelitarną i również prowadzą prace nad użyciem broni wysokoenergetycznych takich jak np: lasery.

REKLAMA