Drag queen prowadzący w bibliotece miejskiej zajęcia z dziećmi okazał się pedofilem

Drag queen Albert Gaza, przedstawiający się jako Tatiana Mala Nina/Fot. YouTube
Drag queen Albert Gaza, przedstawiający się jako Tatiana Mala Nina/Fot. YouTube
REKLAMA

W jednej z miejskich bibliotek w Houston w Teksasie zajęcia dla dzieci prowadził tzw. drag queen, określający się jako „Tatiana Mala Nina”. Grupa rodziców pro-life odkryła, że prowadzący „Drag Queen Storytime” (ang. Opowieści Drag Queen) to skazany za przestępstwa seksualne pedofil.

„Tatiana Mala Nina”, czyli 32-letni Albert Gaza, został w 2008 rok skazany za napaść seksualną na 8-letniego chłopca. Fakt ten wyszedł na jaw po śledztwie, jakie przeprowadzili rodzice z grupy pro-life Huston MassRessistance.

REKLAMA

Od samego początku pomysł zajęć prowadzonych przez drag queen w publicznych instytucjach nie spodobał się rodzicom. Wobec bierności miejskiej biblioteki, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.

„Władze biblioteki zawiodły podczas sprawdzania przeszłości (podejrzanego – przyp. red.), pomimo odpowiednich wytycznych oraz ostrzeżeń ze strony MassRessistance” – napisali w oświadczeniu.

Gdyby władze biblioteki przeprowadziły proces rekrutacyjny w sposób staranny, być może zastanowiły by się tym, czy dopuszczenie do zajęć z dziećmi ważącego 90 kg i mierzącego 180 cm wzrostu przestępcę seksualnego jest dobrym pomysłem – mówiła Tracy Shannon, wiceprezes Houston MassRessistance.

W odpowiedzi biblioteka opublikowała oświadczenie, w którym przeprasza za niedopełnienie formalności. Albert Gaza został w trybie natychmiastowym odsunięty od prowadzenia zajęć.

Śledztwo rodzicielskie zaowocowało także 163 stronami akt, które ujawniają wątpliwą przeszłość części prowadzących „Drag Queen Storytime”. Zajęcia były krytykowane na łamach „Breitbart” przez publicystę Johna Nolte.

„Szaleńcy, którzy bronią Drag Queen Storytime uważają, że idea promuje miłość i akceptację (…) racjonalnie myślący rodzice zatroskani o dobro i zdrowie swoich dzieci, świadomi ochrony ich niewinności, szczególnie przed seksualnością dorosłych, pozywają miasto za promocję tego szaleństwa” – pisał.

„Żyjemy w kraju gdzie czytanie Biblii w bibliotece jest zabronione, ale gruby facet w sukience jest okej” – skwitował.

Źródło: PCh24.pl

REKLAMA