Irlandia z otwartymi ramionami powita dżihadystę. „Nie zabronimy mu przekroczyć granic państwa”

John Walker Lindh przed sądem na rysunku prasowym/Fot. EPA PHOTO NBC NEWS/ART LIEN/st/eh/ao
John Walker Lindh przed sądem na rysunku prasowym. / Fot. EPA PHOTO NBC NEWS/ART LIEN/st/eh/ao
REKLAMA

Były bojownik talibów John Walker Lindh, Amerykanin z irlandzkim obywatelstwem, po wyjściu na wolność zamierza przeprowadzić się do Irlandii. „Nie zabronimy mu przekroczyć granic państwa” – oświadczyły tamtejsze władze.

W maju, po 17 latach spędzonych w amerykańskim więzieniu, John Walker Lindh wyjdzie na wolność. Mężczyzna został skazany w 2002 roku za przynależność do organizacji terrorystycznej – militarnej jednostki talibów.

REKLAMA

Islamistę aresztowano w 2001 roku, kilka miesięcy po ataku na World Trade Centre z 11 września. Mężczyzna miał wtedy 20 lat. Został skazany na kolejne 20 lat za kratkami, jednak więzienie opuści po 17 latach. Na wolność ma wyjść w maju.

Lindh nadal jest zagorzałym dżihadystą. W jednym z telewizyjnych wywiadów zapowiadał, że po opuszczeniu amerykańskiego więzienia, nadal będzie szerzył przesłanie radykalnego islamu.

Mężczyzna po odzyskaniu wolności planuje przeprowadzić się do Irlandii. Rząd w Dublinie, mimo zapowiedzi islamisty, nie zamierza jednak nic robić z tym faktem. Jak zapowiedziały irlandzkie władze, nie powielą wzoru brytyjskiego.

Rząd na Wyspach pozbawił bowiem obywatelstwa młodą kobietę, która jako 15-latka uciekła z domu i wyjechała do Syrii, aby poślubić dżihadystę z ISIS.

Jeśli ktoś, kto ma irlandzkie obywatelstwo i irlandzki paszport przybędzie, nie zabronimy mu przekroczyć granic państwa – oświadczył w wywiadzie z „The Times” rzecznik ministerstwa sprawiedliwości Irlandii.

Źródło: rmf24.pl

REKLAMA